Jesteś rodzicem studenta? Wydasz więcej na jego dojazdy na studia
Inflacja nie daje odetchnąć. Odczuwamy jej skutki dość boleśnie, a to nie koniec wzrostu cen. Inflację odczujemy także kupując bilety PKP, PKS i prywatnych przewoźników. Wiele wspólnego mają z tym podwyżki cen energii - to od nich wszystko się zaczęło.
Niestety, mieszkając w powiecie wodzisławskim, rybnickim czy raciborskim, podjęcie nauki na wyższej uczelni najczęściej wiąże się z wyjazdem do innego miasta. Najpopularniejsze kierunku to oczywiście Katowice, Opole, Kraków i Wrocław. Do redakcji dotarła informacja o tym, że znacznie podrożały bilety prywatnego przewoźnika na trasie Rybnik- Katowice i Katowice-Kraków. - Teraz płacę praktycznie dwa razy więcej niż jeszcze miesiąc temu - powiedziała nam Julia, mieszkanka powiatu rybnickiego studiująca w Krakowie.
Pokłosie rosnących cen paliwa
Jak tłumaczą przewoźnicy, wzrost cen biletów wiąże się ze stale rosnącymi cenami paliwa. Przed podwyżką bilet studencki z Katowic do Krakowa kosztował 6 zł, obecnie trzeba zapłacić 10 zł, z kolei na przejazd z Rybnika do Katowic student jeszcze przed miesiącem musiał wydać 4 zł, teraz wyciąga z portfela aż 8 zł. - Już na początku pandemii zostało zlikwidowane połączenie PKS z Rybnika do Krakowa, autobus jechał bezpośrednio. Teraz jedyną opcją jest PKP albo prywatny przewoźnik, który podniósł ceny - powiedziała nasza czytelniczka studiująca w Krakowie.
Sprawdziliśmy, ile obecnie za przejazd z Rybnika do Krakowa musi zapłacić student, któremu ustawowo przysługuje ulga (51% ceny normalnego biletu).
- Przejazd z Rybnika do Krakowa Kolejami Śląskimi z przesiadką w Katowicach - bilet studencki kosztuje 13,32 zł
- U prywatnego przewoźnika Inter Bus z Rybnika do Katowic za bilet trzeba zapłacić 8 zł (bilet normalny kosztuje 11 zł), za dalszą część trasy, czyli Katowice-Kraków cena biletu ulgowego wynosi 10 zł (cena biletu bez zniżki to 15 zł)
PKP już w styczniu zapowiedziało podwyżkę cen biletów
Jak się okazuje, inflacja i drożyzna dotarły także na kolej. Państwowa spółka PKP Intercity już w styczniu zapowiedziała podwyżkę cen biletów.
PKP Intercity w swoim komunikacie prasowym poinformowało nie o podwyżkach, ale o dostosowaniu ceny biletów do aktualnej sytuacji na rynku – rosnących kosztów działalności: wyższych cen energii trakcyjnej czy modernizacji taboru i zaplecza technicznego oraz do oferty przewoźników regionalnych. Spółka wskazała, że ta podwyżka to pierwsza systemowa zmiana cen biletów PKP Intercity od lat 2013–2014. Zmodyfikowany cennik obowiązuje od 13 stycznia 2022 roku.
PKP Intercity wyliczyło też co i o ile zdrożało od ostatniej podwyżki oraz podkreśliło, że koszty działalności spółki istotnie się zwiększyły. Pomiędzy 2014 a 2020 rokiem wzrost w tym zakresie wyniósł ponad 30 proc. w przeliczeniu na pasażera. O ponad 140 proc. wzrosły koszty związane z remontami taboru kolejowego oraz stacji postojowych. Znacząco wzrosły ceny energii trakcyjnej – o około 65 proc.
We Wrocławiu w latach dziewięćdziesiątych studentkom rozdawali (stypendia) skradzione komputery w Wielkopolsce.
Eh. Jako student miałam więcej kasy tylko na siebie i swoje zachcianki , niż teraz kiedy pracuję