Zgłosiła bezpodstawną interwencję. Sama była poszukiwana
Policjanci z wydziału prewencji jastrzębskiej komendy zatrzymali 48-latkę, która zadzwoniła na numer alarmowy i zgłosiła interwencję dotyczącą awantury domowej. Stróże prawa nie potwierdzili zgłoszenia. Natomiast kiedy wylegitymowali kobietę, okazało się, że ma do odbycia karę pozbawienia wolności.
Awantura, której nie było
Do zdarzenia doszło 7 kwietnia po godzinie 19.00 w Jastrzębiu-Zdroju. Na numer alarmowy zadzwoniła 48-letnia jastrzębianka, który twierdziła, że w jej mieszaniu trwa awantura. Na miejsce natychmiast zostali wysłani policjanci, którzy sprawdzili zgłoszenie. Wezwanie okazało się nieprawdziwe.
Kobieta była poszukiwana
Po wylegitymowaniu i sprawdzeniu w policyjnej bazie danych kobiety wyszło na jaw, że jest poszukiwana przez jastrzębski sąd, ponieważ ma do odbycia karę pozbawienia wolności.
Mandat i areszt
Jastrzębianka zgodnie z dyspozycją sądu rejonowego została doprowadzona do Aresztu Śledczego w Katowicach. Za wykroczenie wezwania bezpodstawnej interwencji jastrzębianka została ukarana mandatem karnym.