Mężczyzna wykopał pociski rakietowe z czasów II wojny światowej
Na niebezpieczne znalezisko w czasie wykonywania prac minikoparką, natrafił jeden z mieszkańców Jastrzębia-Zdroju. Na miejsce wezwano policjantów, którzy o odkryciu niewybuchów powiadomili saperów.
Patrol saperski z gliwickiej jednostki wojskowej został wezwany do Jastrzębia w minioną sobotę (30.07.). Pierwsi na ul. Pszczyńskiej pojawili się policjanci, którzy po godzinie 13.00 otrzymali informację od jednego z mieszkańców, o odkryciu niewybuchów.
22-letni mieszkaniec miasta, podczas prac minikoparką wykopał dwa pociski. O sprawie natychmiast powiadomił służby. Na miejsce skierowano policyjnego pirotechnika, który potwierdził, że to niewybuchy, pochodzące najprawdopodobniej z okresu II wojny światowej.
- Liczące kilkadziesiąt lat, skorodowane niewypały mogą być bardzo niebezpieczne. Każde dotknięcie lub próba przemieszczenia takiego pocisku może zakończyć się tragedią - przypomina policja, apelując, by w takich sytuacjach nigdy nie działać na własną rękę.
Teren, na którym znajdował się niewybuch, zabezpieczali mundurowi. Jeszcze tego samego dnia, około 16:00 znalezisko zostało przekazane saperom wojskowym, którzy zajmą się jego neutralizacją. Obyło się bez ewakuacji mieszkańców okolicznych budynków oraz zamykania dróg.