Jastrzębskie obchody Święta Wojska Polskiego
W kościele pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła "na górce", odbyły się obchody Święta Wojska Polskiego. Odprawiono mszę za Ojczyznę oraz złożono kwiaty pod pomnikiem.
15 sierpnia to państwowe Święto Wojska Polskiego oraz kościelne uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. W jastrzębskich obchodach wzięli udział mieszkańcy miasta, przedstawiciele władz miasta i ugrupowań politycznych, służby mundurowe, delegacje zakładów pracy i związków kombatanckich.
Tradycyjnie obchody rozpoczęły się od mszy w intencji Ojczyzny w kościele NMP Matki Kościoła o godzinie 11:00. Później delegacje udały się pod pomnik Solidarności, gdzie złożyły kwiaty i znicze.
Uroczystą mszę celebrował ksiądz Marcin Socha, zastępując ks. prałata Bernarda Czerneckiego, który zwykle odprawiał msze w święta państwowe. Jak wyjaśnił ks. Socha, prałat udał się do rodzinnej miejscowości, na prywatne uroczystości.
Ksiądz Socha W kazaniu mówił o walce człowieka ze złem. Odwołał się do sztandarów przyniesionych przed ołtarz przez poczty sztandarowe. - Sztandary to symbol walki z konkretnymi zagrożeniami - powiedział do mundurowych. W dalszej części odniósł się bitwy warszawskiej, która przeszła do historii jako cud nad Wisłą. - Ci ludzie którzy się bronili, którzy walczyli (...) mocno wierzyli, że Matka Boska zapewnia im ostateczny triumf - powiedział o żołnierzach bitwy i określił tamte wydarzenia jako walkę nie tylko o zachowanie niepodległości, ale jako starcie cywilizacyjne. Podsumowując postawił pytanie, czy współcześnie możemy czuć się spadkobiercami ludzi, którzy oddali swoje życie za Ojczyznę i w imię Boże.
Święto Wojska Polskiego ustanowiono w 1992 roku jako pamiątkę bitwy warszawskiej stoczonej z bolszewikami w 1920 roku. Centralne uroczystości co roku odbywają się przed Grobem Nieznanego Żołnierza w Warszawie. W kościele, 15 sierpnia to także Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny, zwane też uroczystością Matki Boskiej Zielnej. Dzień ten jest ustawowo wolny od pracy.
\" Generałów ci u nas dostatek, gorzej z żołnierzami.Wodzów dużo, brakuje tylko Indian...\"