Mieszkaniec pomógł złapać pijanego kierowcę
Dzięki reakcji mieszkańca Jastrzębia-Zdroju, który powiadomił policję o dziwnie zachowującym się kierowcy, udało się złapać pijanego kierowcę.
W poniedziałek wieczorem dyżurny policji odebrał informację o podejrzanym kierowcy, jadącym Aleją Piłsudskiego. - Zgłaszającym był mężczyzna, poruszający się za golfem, którego zaniepokoił styl jazdy kierowcy. Dyżurny skierował w rejon dwa patrole, a do czasu zatrzymania pojazdu, utrzymywał stały kontakt ze zgłaszającym, który na bieżąco przekazywał informacje o kierunku jazdy volkswagena - informuje KMP w Jastrzębiu-Zdroju.
Auto zatrzymało się na parkingu przy ulicy Harcerskiej. Tam policjanci przeprowadzili badania stanu trzeźwości, gdzie okazało się, że 41-latek miał ponad pół promila alkoholu we krwi. Na dodatek nie posiadał prawa jazdy, dowodu rejestracyjnego oraz obowiązkowego ubezpieczenia.
Dobrze kolego zrobiłeś,a tak na marginesie kiedyś milicjanci wykręcali wypitym rowerzystom wentylki,a nasza policja od razu pod sąd wszystko po to by tylko karać demokracja
Dlaczego piszesz że \"kapował\", myślę że jednak ZGŁOSIŁ i może w ten sposób uratował komuś życie. Pewnie ty należysz do tych co za kierownicą lubią zasiadać po pijaku i są najlepszymi kierowcami na świecie.
Brawo za przytomność umysłu!
Jako kierowca i pieszy dziękuję za wkład we wspólne bezpieczeństwo!
Kierowca ktory kapowal powinien dostac mandat za rozmowe przez kom w czasie jazdy No chyba ze mial zestaw sluchawkowy :)
Postawa godna pochwały - takie powinno być całe nasze społeczeństwo. Powinni docenić w jakiś sposób tego małego bohatera - nikt nie wie jak zakończyła by się dalsza podróż tego potencjalnego zabójcy.