Był pijany, bez prawa jazdy i spowodował wypadek
Pijany jastrzębianin, któremu sąd zakazał prowadzenia pojazdów, spowodował wypadek, w wyniku którego ucierpiała jedna osoba. Kobieta z licznymi złamaniami została przewieziona do szpitala.
Do zdarzenia doszło w niedzielę o godzinie 18:00 na ul. Powstańców Śląskich. Z ustaleń policjantów wynika, że kierujący golfem, 41-letni mieszkaniec Jastrzębia-Zdroju, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w latarnię.
- Mężczyzna nie jechał sam. W wyniku zderzenia ze słupem oświetleniowym z licznymi złamaniami do szpitala trafiła pasażerka. Z kolei 29-letni pasażer doznał niegroźnego stłuczenia głowy i na własne życzenie opuścił szpital - informuje policja.
Po sprawdzeniu stanu trzeźwości kierującego, okazało się, że prowadził samochód mając w organizmie ponad półtora promila alkoholu. Co więcej, policyjne bazy danych wykazały, że 41-latek ma orzeczony sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, obowiązujący go do grudnia 2013 roku.
Sprawę prowadzą jastrzębscy policjanci. Mężczyzna usłyszał zarzut dotyczący jazdy samochodem pod wpływem alkoholu oraz niestosowania się do wyroku sądu. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności, natomiast za niestosowanie się do wyroku, kodeks karny przewiduje karę do 3 lat więzienia.
Dobre zdjęcie ;) w końcu nie jakaś miniaturka ...
czy to był górnik
Do kamieniołomów go wysłać!!!
41 lat i zero odpowiedzialności, zero mózgu.
gratulacje dla pasażerów ! jak można wsiąśc do auta z pijanym i skazanym kierowcą?? BRAWOOOOO