Podsumowanie WOŚP: Uzbierano 105 tysięcy złotych
Jest już oficjalny komunikat jastrzębskiego sztabu WOŚP. Podczas tegorocznego finału jastrzębianie zebrali ponad 105 tysięcy złotych.
Zaraz po zakończeniu finału podawaliśmy szacunkową kwotę blisko 108 tysięcy złotych. Okazało się jednak, że po dokładnym obliczeniu pieniędzy przez pracowników Banku Spółdzielczego ostateczna kwota wyniosła 105 238,10 zł (z puszek oraz poszczególnych licytacji). To mniej niż wcześniejsze obliczenia, ale rekord z zeszłego roku i tak został podbity.
- Bardzo się cieszymy. Ciągle mówiliśmy sobie, że nie zależy nam na biciu kolejnego rekordu. Chcieliśmy tylko żeby tegoroczny wynik był chociaż porównywalny z ubiegłorocznym, a ta kwota jest dla nas miłą niespodzianką. Nie byłoby tego, gdyby nie praca wolontariuszy i hojność mieszkańców Jastrzębia oraz sponsorów - mówił szef jastrzębskiego sztabu WOŚP, Marcin Faryna.
A może by tak podać koszty organizacji imprezy: czyli wynajęcia hali, jej przygotowania do imprezy, koszty sprzątania, energii elektrycznej itp. oraz sumę wpływów od sponsorów na ten cel? To samo dotyczy całego kraju (podejrzewam, że sam koszt obsługi medialnej w postaci transmisji telewizyjnych i pracy zespołów realizatorskich, reporterskich przekracza wpływy). Jedyny zysk tej akcji to efekt społeczny, bo finansowy, przy uczciwym oszacowaniu kosztów, nie może być dodatni.
Większość tych sponsorów to jak widać firmy, które ofiarowały gadżety na aukcję, a były one materialnie tak \"wartościowe\", że czapki z głów (kalendarze, smycze, kubki itp.). A najśmieszniejsze jest to, że wśród \"sponsorów\" wymieniono policję, straż pożarną, SM, czyli sponsorów za nasze czyli państwowe pieniądze. W ten sposób 90% kosztów tej imprezy ponosimy chcąc nie chcąc my czyli podatnicy.
Ano tacy sponsorzy co są na przyklad na stronie http://wospwjastrzebiu.pl/
Zjedz na sam dół. Jak widać troche ich jest
jakich sponsorów?
a ile miało miasto wydać? miasto użyczyło hali a reszta kosztów pokryta jest od sponsorów. A ile pieniędzy rydzyk przyznaje na potrzebujących?
miasto wydało połowę tego co uzbierano, czyli wynik zbiórki po odjęciu kosztów wynosi tylko 50 000, czyli gdyby miasto nie wydało, a wpłaciło bezpośrednio na konto szpitala wyszłoby na to samo - bez żebrania, bez puszek.
Aleks nie bądz taki do przodu. Mamy prawo wiedzieć ile miasto z naszych pieniędzy w to włożyło.
Do SuperGościa: a pytasz się, ile pieniędzy wydał Twój ulubiony bar na wystrój wnętrza? Nie. No to żłop dalej piwo, i mi w portfel nie zaglądaj.
Pytam. Ile wydało miasto na zorganizowanie koncertu. Czekam na odpowiedź.