Pijana kobieta awanturowała się przed komendą
W poniedziałek po południu 36-latka tuż przed budynkiem policji zaczepiała przechodniów i wykrzykiwała do nich wulgarne słowa. Biegała też na ulicę wprost pod jadące samochody. Kobieta została aresztowana.
4 lutego na ulicy Śląskiej policjanci zatrzymali pijaną jastrzębiankę, która zachowywała się wulgarnie wobec przechodniów i zagrażała bezpieczeństwu na ulicy.
- Kobieta zaczepiała przechodniów, wykrzykując do nich wulgarne słowa, po czym wchodziła na jezdnię, stwarzając zagrożenie nie tylko dla siebie, ale i dla kierowców, którzy na widok nietrzeźwej kobiety musieli gwałtownie hamować. Ani rozmowa, którą przeprowadzili z 36-latką mundurowi, ani wreszcie mandat karny wystawiony w związku z używaniem słów nieprzyzwoitych, nie pomogły - informuje jastrzębska policja.
Kobieta trafiła do aresztu. Opuści go dopiero jak wytrzeźwieje.
No i zapewne liczyła na darmowy nocleg i jedzenie z kieszeni podatników....
Ile czekała na interwencję? Tradycyjnie policja czekała, że sobie pójdzie?
Pewnie kobita ma pełno niespłaconych długów i wymyśliła sobie, że jak narozrabia to ją zamkną i w ten sposób ucieknie przed wierzycielami :)