Pożar domu w Ruptawie. Zginęły dwie osoby
Dwie osoby zginęły w pożarze domu jednorodzinnego, do którego doszło dzisiaj w nocy w Ruptawie. Pięć osób przebywa w szpitalu.
10 maja około godziny 2:00 w nocy doszło do pożaru domu jednorodzinnego przy ul. Ździebły w Ruptawie. W domu przebywała 6-osobowa rodzina - dzieci w wieku 3, 10, 13, 16 i 17 lat oraz ich matka. 17-latka zginęła na miejscu, jej najmłodsza siostra zmarła w szpitalu mimo prób reanimacji. Powodem śmierci było zaczadzenie. Reszta rodziny z objawami podtrucia została przewieziona do szpitala. Jeden z chłopców oraz jego matka są w ciężkim stanie. W szpitalu znajduje się również ojciec, który dowiedziawszy się o sytuacji zasłabł.
O pożarze straż pożarną powiadomił 16-letni chłopak śpiący na poddaszu domu. W tym czasie ogień był tak duży, że nie mógł zejść na dół gdzie znajdowała się reszta rodziny. Strażacy mieli trudność z dostaniem się do wnętrza domu ze względu na rolety antywłamaniowe na oknach. Dlatego akcję ratunkową prowadzono z początku przez okno na poddaszu.
Najprawdopodobniej przyczyną pożaru było włączone żelazko.
W piątek o godz. 10:30 w kościele "na szóstce" odbyła się msza z okazji święta strażaków. Modlitwa była również poświęcona poszkodowanej rodzinie z Ruptawy.
przyjechalem o 2 rano z kopalni do golasowic , slyszalem gdzies syreny , ale kto by pomyslal ze ktos wlasnie traci zycie - przykre
Pati
Dzis o 10:30 na szóstce odbędzie sie msza w intencji rodziny
o boże głupie małe żelazko, a ty zabrałeś do siebie dwójkę niewinnych dzieci :( naprawdę szczere kondolencje aż krew w żyłach mrozi
[*]
[*]
wyrazy współczucia, wielka tragedia [*]
[*]