Wypadek na Warszawskiej. Zderzyły się trzy samochody
W minioną sobotę na skrzyżowaniu ulic Warszawskiej i Poznańskiej doszło do wypadku samochodowego w którym brały udział trzy samochody. Dwie osoby zostały ranne, ale nie stało się im nic poważnego.
Zdarzenie miało miejsce 30 stycznia na skrzyżowaniu ulic Warszawskiej i Poznańskiej. W zderzeniu wzięły udział trzy samochody - Citroen C3 oraz C4 i Ford Fokus. W jego wyniku zostały ranne dwie kobiety w wieku 57 i 65 lat. Najpierw strażacy udzielili im pomocy przedmedycznej, a później zostały przewiezione do szpitala. Straty wyceniono na 40 tys złotych.
- Kierująca fordem 56-letnia mieszkanka Jastrzębia, jadąc ulicą Porozumienia Jastrzębskiego w kierunku Wrocławskiej, nie ustąpiła pierwszeństwa jadącej w kierunku Alei Piłsudskiego 61-latce. W wyniku zderzenia obu pojazdów, prowadzony przez drugą z kobiet citroen siłą bezwładności uderzył w innego citroena, którego kierowca na ulicy Wrocławskiej oczekiwał na możliwość wjazdu na skrzyżowanie - informuje policja.
Bo to same młode siksy powsiadaly do samochodów swoich tatusiow i szarżuja
baba za kierownicą jest jak małpa z granatem
To skrzyżowanie jest proste tylko tępaki nie potrafią jeździć na dodatek \"L\" tam mają stałe miejsce do nauki i dalej tego nie rozumieją?
Toż to i konia by nauczył na pamięć jak tam jechać.
A plagą jest tam skręcanie bez kierunkowskazu może to było zmyłą?
Miasto tego skrzyżowania w swoim zakresie nie zmodernizuje . Czekają na na Inwestora (czyt.\"jelenia\", choć to powszechna praktyka), który w ramach tzw. budowy strefy centrum wykona nowy układ komunikacyjny w tamtym rejonie.
Światła powinny być wszędzie. Wtedy kierowcy zniechęcą się do jeżdżenia bo czas przejazdu przez miasto zwiększy się do 45 minut i będzie. Bez świateł jechało się 10 minut. Dziś jedzie się 20. Ostatnio były łączone światła przy targu na skrzyżowaniu Bożka. I nikt nie czekał, ruch odbywał się płynnie. I nikt nikomu nie zagroził, przejeżdżając skrzyżowanie na czerwonym. Może by tak zacząć uczyć rozumienia zasad ruchu drogowego. Młodzi nie maja o tym pojęcia a kobiety ich naśladują. Zwłaszcza te trochę starsze.
Aż prosi się o światła na tym skrzyżowaniu, wydział infrastruktury musi zacząć działać.
Poplątałem z linkiem. Ten chyba będzie dobry:
http://maps24.eu/?location=49.953359,18.596597,18
Wypadek jak wypadek-klasyka w tym miejscu(choć przyznam się że nie rozumiem tego). Tam się najwięcej bodajże 5 aut dało radę \"spotkać\".
Zastanawia mnie co innego. W opisie jest mowa o skrzyżowaniu Warszawskiej i Poznańskiej.
Dalej jest że\"uderzył w innego citroena, którego kierowca na ulicy Wrocławskiej oczekiwał .....\".
No i się pogubiłem teraz, do Wrocławskiej kawałek jest z tego miejsca.
http://googlemaps.com.pl/
Te skrzyżowanie, to jest jakaś plaga. Co drugi , trzeci dzień jakaś stłuczka!!! Mieszkam na Wrocławskiej i co chwilę coś się dzieje.
Pewnie fejsa przęglądała