W Jastrzębiu grasują nieuczciwi sprzedawcy junkersów
Miejski Rzecznik Konsumenta otrzymał sygnały od mieszkańców naszego miasta o nieuczciwych sprzedawcach junkersów oraz kuchenek gazowych. Przedstawiciele handlowi pukają do drzwi i podają się za pracowników gazowni.
Oszuści pukają do domów i podszywając się pod pracowników gazowi oznajmiają właścicielowi mieszkania, że urządzenie przez niego posiadane jest przestarzałe i grozi wybuchem lub przecieka. W tym momencie proponują zakup nowego urządzenia, które jak się okazuje po czasie, można kupić po dużo niższej cenie niż zaproponowanej.
- Konsumenci, często są to starsze osoby, w obawie o swoje bezpieczeństwo, podpisują niekorzystne dla nich warunki umowy. Po podpisaniu umowy okazuje się, że urządzenie (niekoniecznie tej samej marki), można zakupić w cenie o wiele tańszej, w pobliskim sklepie - informuje Urząd Miasta.
Często okazuje się, że lokatorzy po około dwóch, trzech miesiącach otrzymują od swojego dotychczasowego sprzedawcy energii elektrycznej (gazu) informację o tym, że trwa proces zmiany dostawcy usług. Rozwiązanie takiej umowy po upływie 14 dni od daty jej podpisania, najczęściej wiąże się z koniecznością zapłaty kary umownej, której wysokość bardzo często przekracza kwotę 500 zł.
Rzecznik Konsumentów prosi mieszkańców o zachowanie ostrożności przy tego typu sytuacjach i czytanie umów. Najlepiej by nie podejmować decyzji pochopnie i sprawdzić sprzedającego.
Do mnie też zapukali. Zanim zadzwoniłam na Policje to już znikli.
Plan Junkersa?
Mnie tak \"zrobili\" 5 lat temu akurat trafili w czasie bo byłam na końcówce ciąży a miałam stary często gasnacy piecyk no i może nie dala bym się nabrać gdyby panowie jeszcze nieuczciwie nie napomkneli że współpracują ze spółdzielnią i i tak będę musiała junkers do końca roku wymienić dopiero później zorientowałam się ze to nieprawda a panowie w ten sposób kłamiąc łapią takie naiwniaczki jak ja i zapłaciłam dwa razy drożej niż bym zapłaciła za ten sam sprzęt w sklepie. Mam nauczkę na przyszłość :(
Jeśli w OBI jest drożej niż w innym sklepie lub internecie, To jest nie uczciwy sprzedawca? jeśli coś się kupuje i to ma teoretycznie wytrzymać 2 lata, na to jest gwarancja a się psuje po tygodniu, to też jest nie uczciwy sprzedawca a może oszustwo ?