Gigant górniczy upada, choć sprzedaje 17 razy więcej niż JSW
Peabody Energy, największa prywatna górnicza spółka na świecie, złożyła wniosek o upadłość. Amerykański koncern produkuje 17 razy więcej węgla niż JSW i zatrudnia przy tym 3 razy mniej pracowników niż spółka z Jastrzębia.
Sytuacja w górnictwie nie jest najlepsza. Problemy mają nie tylko polskie firmy, ale i duże koncerny, które sprzedają węgiel na całym świecie. W ubiegłym tygodniu, największy prywatny producent węgla na świecie złożył wniosek o upadłość. Dziwić może fakt, że Peabody Energy wydobywa blisko 250 mln ton węgla rocznie i w swoich 26 kopalniach zatrudnia tylko 8000 osób.
Biorąc pod uwagę te dane, wydałoby się, że Jastrzębska Spółka Węglowa powinna już dawno upaść. We wszystkich pięciu kopalniach oraz innych zakładach należących do Grupy JSW zatrudnienie sięga 24 tys. pracowników. Przy tym JSW wydobywa „tylko” 13,9 mln ton węgla rocznie.
Jaka przyszłość czeka spółkę? Czas na pewno pokaże, choć już pojawiło się światełko w tunelu. Akcje spółki powoli rosną i ich wartość wynosi teraz 15,60 zł. Dodatkowo, analitycy Domu Maklerskiego BZ WBK podnieśli rekomendację dla Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Przewiduje się, że ceny węgla mogą w przyszłości powoli lecz systematycznie rosnąć.
Na tym polega właśnie KAPITALIZM. Dlaczego nie pada policja, wojsko, zus, straż miejska, senat, sejm czy skarbówka ??? Najlepiej być PAŃSTWOWYM !!!! Pracuje i śpi się spokojnie bez obawy ,,że jutro będziemy bez pracy. Prywata to ostatnie goowno.
Bez względu na koszt wydobycia, kilka kopalń wydobywających węgiel dla elektrowni musi być działać normalnie, ze względu na nasze krajowe bezpieczeństwo energetyczne. Większość elektrowni polskich energię uzyskuje ze spalanego węgla. Tak długo, jak nie wybudujemy elektrowni tworzących energię elektryczną z innych źródeł nie możemy ryzykować odcięciem dostaw węgla zza granicy.
Tak było z dostawami gazu z Rosji. Gdy zaczęli szantażować nas dostawami, musieliśmy wybudować port gazowy i zacząć kupować gaz z krajów arabskich. Teraz trwają rozmowy z Norwegami o dostawach gazu od nich. Dostawy węgla i gazu to bardzo istotne elementy naszego bezpieczeństwa.
Wszystkie związki powinny być pogonione z kopalń. Przede wszystkim \"SOLIDARNOŚĆ\". Piotr Duda podpisał haniebne umowy z partią rządzącą i jest na ich usługach.
o czym tu nowa, skoro wydobywają węgiel odkrywkowo? Ile osób potrzeba do obsługi koparek, wozideł i ładowarek?
To dziwne że Ameryka upada a jsw dalej działa.Czyżby za chwile pojawi się informacja że do górnictwa sie dopłaca?Zapomnieli dodać że to węgiel brunatny a my mamy węgiel kamienny(opałowy i koksowy).A to duża różnica w rynku i sprzedaży już nie mówie o cenie
Dlaczego związkowcy to same grubasy?
to teraz już tylko węgiel z Polski :P
Trzy razy mniej pracowników, bo nie mają kilkudziesięciu związków zawodowych obsadzonych przez wypasionych emerytów, ze zniszczonymi pracą wątrobami i pośladkami.
Odzwiazkowac jsw a zatrudnienie obniży sie o 500 najlepiej zarabiających pasożytów
Masowka w srode odnosnie sytuacji JSW. Podobno Krupiński i JAS-MOS do SRK. ZZ bez etatu na tych kopalniach. My na inne kopalnie lub pakiety oslonowe. Nie ma co sie oszukiwac-zloza sie kończą lub są nieoplacalne do wydobycia. Lepiej zainwestować w bzie a nie w satre związkowe zaklady
Co to za pomysł porównywać kopalnię odkrywkową z głębinową? Przecież wiadomo, że metoda odkrywkowa jest tańsza. Owszem na kopalniach JSW jest przerost zatrudnienia, ale tylko ze strony administracyjnej i zwiazkowej.
Poza tym czy upada ze względu na kłopoty finansowe czy może złoże się skończyło?
Amerykanie wydobywają, z tego co wiem, węgiel odkrywkowo - po prostu kopią dziurę wielkimi \"koparami\", bo mają płytkie pokłady.
Nie wiecie nawet ile ludzi nie potrzebnych jest na kopalniach ... . Odbijane zjazdy na dół przez ludzi \"widmo\".
Jest potężna grupa ludzi którzy są jak BETON.
Co do upadku firmy kopalnianej ... . Mniejsze firmy zawsze przetrzymają kryzys bo jest w nich mniej przekrętów.
Nie podajecie konkretnej ilości pracowników biurowych i tych co siedzą w białych kaskach na dole