Masa wypadków na drogach. Winna pogoda
W ostatnich dniach pogoda nie przysporzyła kierowcom powodów do zadowolenia. Liczne opady i spadające liście sprawiły, że na drogach zrobiło się ślisko. Tylko w miniony poniedziałek doszło do 19 zdarzeń drogowych.
Niesprzyjająca aura utrudniła kierowcom jazdę. Tylko w poniedziałek odnotowano 19 zdarzeń drogowych takich jak zderzenia czy groźniejsze wypadki. We wtorek było już spokojniej, bo odnotowano tylko jedną niegroźną kolizję na alei Jana Pawła II, w pobliżu hali.
- Wszystko wskazuje na to, że kierowcy przyzwyczaili się do niesprzyjających warunków pogodowych i jeżdżą zdecydowanie bezpieczniej - informuje policja.
Jaka pogoda jest winna. To głupota. Szczyty głupoty są winne. Oto bezmyślne gamonie, których mózgi nie potrafią zrozumieć, że nastąpiła jakaś zmiana. Karać, zabierając prawa jazdy. Nawet na zawsze.
Jak nie pogoda, to opaczność. W ten sposób zawsze można wytłumaczyć nie używanie mózgu.
Bo rzeczywiście winni są ludzie. Po to mają rozum, żeby wyciągać wnioski z tego co się wokół nich dzieje. Co można powiedzieć o głupolu, który pędzi przez miasto z szybkością 70km/godz w deszczu przy słabej widoczności z włączonymi światłami dziennymi LED? Tylko to, że jest daleko od rozumu. A pewnie go ma tylko w szczątkowej formie. Gdyby się sam rozbił i nawet zabił to może była by to jedyna dobra czynność jaką zrobił. Ale najczęściej zrobi komuś krzywdę a sam wyjdzie bez szwanku. Za to będzie miłą pretensje, że ktoś jechał zgodnie z przepisami.
Do \"Obiektyw\" - im więcej, tym lepiej, że napisze że nie pogoda, tylko ludzie. 3/4 ludzi za kierownicą nie nadaje się do prowadzenia samochodów.
Ilu jeszcze napisze, ze to nie pogoda tylko ludzie?
Winna pogoda czy ludzie? Taka pogoda zdarza się dosyć często. Pozostaje tajemnicą dlaczego niektórzy ludzie a tak głupi, że jeżdżą tak jak zwykle nie wyciągając żadnych wniosków. Czy są bezmyślni? Jak widać, tak. Wczoraj widziałem na Podhalańskiej trzy samochody i trzy panie stojące przy swych potłuczonych samochodach. Ewidentnie nie zachowały należytej bezpiecznej odległości i szybkości. Cóż za głupota!
Nareszcie coś się dzieje w tej nudnej wsi.
Wcale nie pogoda winna tylko ludzie - trzeba dopasować prędkość i własne umiejętności do warunków na drodze. dodatkowo opony - jak są słabej jakości to nie ma cudów żeby trzymały przyczepność. Na prostej i suchej drodze to każdy głupi pojedzie...
winna pogoda? zakazać pogody
wina kierowców , a nie pogody. gira z gazu matoły