Trwa proces Adriana S., podejrzanego o śmiertelne pobicie DJ\'a
W środę przed Sądem Okręgowym w Gliwicach, Ośrodek Zamiejscowy w Rybniku, odbyła się kolejna sprawa w związku ze śmiertelnym pobiciem DJ'a Krzysztofa L. Podejrzanemu grozi do 12 lat pozbawienia wolności.
Przypomnijmy, że do tragicznego zdarzenia doszło 27/28 sierpnia. Jak ustalili śledczy feralnego dnia po zakończonej imprezie grupa osób spożywała alkohol. W tym czasie doszło do zatargu pomiędzy oskarżonym Adrianem S., a nieżyjącym Krzysztofem L. Miał on pierwszy użyć przemocy, uderzając Adriana S. W wyniku tego DJ został kilkukrotnie uderzony, a następnie, co najmniej dwa razy kopnięty. Mężczyznę pozostawiono bez udzielenia pomocy. 40-letni DJ został znaleziony kilka godzin później przed lokalem, a następnie przewieziony do szpitala w Cieszynie, gdzie zmarł 2 września.
Oskarżony Adrian S. przebywa w areszcie. Za spowodowanie obrażeń ciała, które były bezpośrednią przyczyną śmierci grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.
W środę przed sądem zeznawał właściciel lokalu, znajdującego się na osiedlu Przyjaźń, gdzie doszło do dramatycznych wydarzeń. Od początku poważne wątpliwości budził jego udział w całym zdarzeniu. Właściciel nie udzielił pomocy napadniętemu mężczyźnie, a nawet miał zacierać ślady całego zdarzenia.
Tez ten fakt mnie dziwi ze NFZ podpisuje umowy z tą umieralnia ! Mogli by przeznaczyc pieniadze na bardziej szczytny cel !
U nas na wyjscie ze szpitala zywym graniczy z cudem !
na samą myśl ze muszę jutro wstawać o 4 do pracy aby takie coś w pudle karmić....
Tylko 12 lat??? to jakiś żart ???Za zabicie człowieka?????
ponoc można wejść- rozprawa otwarta.
Śmierć za śmierć !!!
Czy można wejśc na taką rozprawę?
a tak z innej beczki czemu przewieziono Krzysztofem L. do Cieszyna zamiast do Gorniczego ?
Poradzi sobie tak jak tatuś dziecka. Bedzie siedział na garnuszku państwa tzn my będziemy utrzymywać
Wiola, ale takie dziecko z góry skazane na porażkę. Szkoły specjalne, poprawczaki itd. Dziecko z IQ jaszczurki nie poradzi sobie w życiu.
Powinien dostać pół roku !!!!!!! A nie 12 lat
Chciałabym z nim mieć dziecko...
a jego mamusia była na rozprawie czy kolejna libacja na p. 292?
Prawda jest taka, ze ten głupek powinien siedzieć \"za głowę\", czyli \"ćwiara\" do odsiadki. A jeżeli chodzi o Krzyśka, wszyscy co go znali, to wiedzą na milion procent, że pierwszy nigdy by nie uderzył. To był człowiek bardzo łagodny. Teraz niech tylko znajdą wspólników i pajda na 25.
Ten zarzut to czyn chuligański.Zabił człowieka ,zostawili go, w mękach konał.Powinien być zarzut co najmniej morderstwa.Reszta towarzystwa też surowo osądzić.Co to nie widzieli ,że człowiek leży.
Dla tego smiecia który zabił Krzyśka i piątki co zabili Jacka powinien być bilet w jedną stronę do \"Arbeit macht frei\".
Za wyjechania autem będąc \"wczorajszym\" jest do dwóch lat i kupa kasy, a za takie coś do 12, i o czym tu dyskutować, za nie udzielenie pierwszej pomocy do 3 lat, tu powinna być 3 krotność czyli 36 lat w ciężkim zakładzie i przy ciężkich robotach jednocześnie, niech mu pół życia przeleci za kratami to może się zresocjalizuje
Na spodenki z Adasia to stać ? A pieniążki skąd ? Pracował gdzieś ? teraz US powinien zająć się tą sprawą !
Zasłużył na śmierć bo jest zwykłym śmieciem nie zasługującym na życie.Współczuje Krzyśkowi i jego rodzinie.
właściciel lokalu też powinien beknąć, skoro jak powyżej napisano - zacierał slady. Po cozacierał ?
niby niezyjący zaatakował ? wątpie, bo był normalny, ale on się juz nie obroni ... dziwne prawo, dziwne
Dostanie 3 lata a po poltorej roku wyjdzie na wolnosc ! Za dobre sprawowanie.
SKANDAL !!! Dzis gość który zamykał żone w piwnicy { choć powszechnie wiadomo ze kobieta to stworzenie boże co powinno spać w oboże}dostał 25 lat dodam jeszcze że kobita żyje i ma się dobrze,a taki który pobil na śmierć bez powodu blizniego ma otrzymać max. 12 lat. SKANDAL!!!!
12- lat za morderstwo , to jakiś cyrk , kara ma odstraszać , kara ma budzić grozę , a tak będzie więcej morderstw .
Widać że to kibol
powiesić dziada
12 lat za zabójstwo???
To jakieś kpiny. Ten bandyta powinien mieć niewyjęte 25 lat. Sąd powinien zastanawiać się czy dożywocie czy 25 lat. Najcięższej kary, czyli 12 lat nie dostanie, bo jego adwokat czyli papuga przedstawi jakieś głupie dowody w jego obronie. Jestem za dożywotnią ciężką wyniszczającą pracę, która da mu szansę utrzymania się przy życiu jedząc pomyje i tym podobne rzygowiny. Trzeba się zastanowić czy właściciel lokalu nie jest w to zamieszany na tyle żeby towarzyszyć mordercy w więzieniu.
Mamy dosyć łagodnych kar serwowanych przez teoretyków prawniczych. Bandyci muszą być wykluczeni na zawsze ze społeczeństwa. Zakładając, że bandyta wychodzi na wolność po 12 latach. Jest degeneratem. W więzieniu, życie było poukładane. Na wolności samemu trzeba się utrzymać z pracy. Zdobyć przychylność jakiś ludzi. Często bandyci wolą zamordować po raz drugi, żeby znów żyć w poukładanym świcie. A my, pracujący, żyjący spokojnie, jesteśmy narażeni na tragedię w wykonaniu bandyty. Tak wygląda sprawiedliwość.