Kolejny wypadek na drodze - dachowanie samochodu
W sobotę miał miejsce śmiertelny wypadek, w którym zginęła jastrzębianka. To jednak nie koniec niebezpiecznych sytuacji na drogach. W niedzielę w godzinach południowych na wiślance dachował samochód, do wypadku wezwano Jednostkę Ratowniczo-Gaśniczą z Jastrzębia.
Według relacji świadków, jadący fordem sierra w kierunku Wisły mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem i wpadł do przydrożnego rowu dachując. Mimo groźnie wyglądającej kolizji i sporych zniszczeń w samochodzie, kierującemu nic się nie stało. Jedną z przyczyn tego zdarzenia mógł być zły stan techniczny pojazdu - opony na tylnej osi napędowej były zbyt mocno zużyte. Na miejsce wezwano strażaków z JRG Jastrzębie-Zdrój, JRG Pszczyna, OSP Pawłowice oraz ratownictwo medyczne i policję.
Policja apeluje o zachowanie należytej ostrożności na drogach.
a nie mówiłem łysy, ciekawe czy miał 0,70 zł czy też w tym miejscu było dopuszczalne 1 zł ? a może jechał powyżej 1 zł Rura też mu odpadała sama?! Ciekawe jakie zawieszenie, pukało i stukało ?
Ale urwał
seboc czasem ma racje
Czekamy na debilny komentarz sreboca
Ledwie się wywalił i już mu krzyż postawili?