"Pijany syn wykręcał mi ręce. Pomóżcie!"
We wtorek rano do Komendy Miejskiej Policji wpłynęło zgłoszenie jednej z mieszkanek Jastrzębia, która skarżyła się na agresję ze strony własnego syna.
O godzinie 9:28 dyżurny Komendy Miejskiej Policji otrzymał zgłoszenie, że agresywny syn wykręcał ręce matce, która schroniła się u sąsiadki. Zdarzenie miało miejsce w bloku przy ul. Turystycznej.
- Na miejsce udał się policyjny patrol. Podczas rozmowy z mundurowymi kobieta oświadczyła, że nie chciała wpuścić do mieszkania dorosłego syna, ponieważ był pod wpływem alkoholu. Mężczyzna miał wykręcać matce ręce. Ta w obawie o siebie zbiegła do sąsiadki. Policjanci nie stwierdzili, aby zgłaszająca wymagała pomocy medycznej i poinformowali ją o dalszym toku postępowania - informuje mł.asp. Bogusława Kobeszko, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju.
"Nic się nie stało, a pijany syn może rozrabiać. Jeśli panią pobije i będą świadkowie wystawimy mandat" Czy to usłyszała zgłaszająca ?
Miasto pije