Mocny wstrząs w Jastrzębiu. Epicentrum w kopalni Budryk
W czwartek wieczorem, około godziny 20:30 mieszkańcy Jastrzębia-Zdroju poczuli mocne wstrząsy. Wstrząsy było czuć również w Rybniku, Żorach czy Czerwionce-Leszczynach. Nieoficjalnie epicentrum wstrząsu wystapiło na terenie kopalni Budryk w Ornontowicach. Wstępnie, żadnemu z górników nic się nie stało.
Początkowe informacje mówili o wstrząsie w KWK Marcel w Radlinie. Później nieoficjalnie dowiedzieliśmy o wstrząsie w kopalni Pniówek w Pawłowicach, jednak Jastrzębska Spółka Węglowa zaprzeczyła tym doniesieniom. Ostatnie informacje mówią, o wstrząsie w okolicach kopalni Budryk.Wiadomo jednak, że potężny wstrząs był odczuwalnej w dużej części naszego regionu. Być może wstrząs miał inne źródło niż związane z wydobyciem węgla.
- Był to wstrząs eksploatacyjny na terenie kopalni Budryk. Załoga została wycofana. Na chwilę obecną nie mam informacji, aby ktoś z pracowników ucierpiał w wyniku tego zdarzenia. Obecnie wdrażana jest procedura przewidziana w takich sytuacjach - mówił dyspozytor kopalni Budryk, należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Jak poinformowało Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego, wstrząs miał siłę 3,9 stopnia w skali Richtera. Epicentrum wstrząsu była kopalnia Budryk w Ornontowicach w powiecie mikołowskim, a precyzyjniej ściana D1 358/1 na głębokości 1050 m.
Około godziny 20:30 lawinowo zaczęły do nas spływać informacje od mieszkańców, którzy poczuli wstrząs. Był odczuwalny m.in. na ulicy Harcerskiej, Opolskiej, Wrocławskiej czy Arki Bożka.
piszecie bzdury o kimś a nie macie zielonego pojęcia o osobie
Nigdy Maryjan nie robił na innej kopalni niż KWK Zofiówka.
Jak się przyjmowałem to on już robił ponoć z 3 miesiące. Całą karierę przeszedł po kolei. Tylko coś na rzeczy jest bo startował w ciepłej komorze jako leber elektryk a skończył na pionie górniczym ze stołeczkiem.
Ale po dziś dzień jak się widzimy do jeden drugiego pozdrawia. I ze starą gwardią dalej pogada. Nie jak te karierowicze że jak idą plotki że biały topek dostanie to już kumpli z fizycznych nie ma a łasi się do białych.
MARIAN JAK PRACOWAŁ NA BUDRYKU TO W DZIALE ROBÓT PRZYGOTOWAWCZYCH A POTEM KWK KRUPIŃSKI
Tak, Maryjan pracował od fizola na tej kopalni i był na wentylacji. Chociaż jeden normalny DT na tej pożal się Boże kopalni.
Jak go nazwałeś Maryjan nigdy nie był szefem tąpań, nawet w tym dziale nie pracował wiec nie siej plotek. Był zatrudniony w dziale wentylacji
A dzisiaj wstrząsnęło na "Wesołej" w Mysłowicach. Jedna ofiara śmiertelna.
Barbórka się zbliża...
Oni wiedzą tylko gdzie jechać na weekend
Ale za wszystkie wtopy w JSW są tylko awanse. Nikt biały jeszcze nie stracił stołka za wtopę.
Za Zofiówkę Maryjan dostał nominacje z szefa tąpań na DT
Aż dziw bierze że tylko do tego stołeczka się doczłapał. W dobie szybkich awansów miał by już przynajmniej fotel w Brukseli. Coś mu stanęło na przeszkodzie karierowicza pociotka.
Jestem ciekaw ja działają służby do spraw tąpań w kopalniach JSW i innych że skoro po zdarzeniu przez godzinę nie wiedzieli gdzie nastąpił wstrząs. Ja będąc w domu już po 7min wiedziałem gdzie było epicentrum, i jaka magnituda korzystając z informacji dostępnych na stronach różnych organizacji zajmujących się badaniami sejsmologicznymi w europie. Po co utrzymuje się na kopalniach działy tąpań, sejsmometry, wysoko płatnych specjalistów w randze nadsztygarów. Spali w pracy jeśli nie wiedzieli co się stało. O 20.35 dzwoniłem na Budryk to tylko powiedzieli że tak zatrzęsło że kawa im się rozlała ale nie wiedzą gdzie. Mi zajęło to tyle ile przejście z garażu do komputera i załączenie komputera.
Pewnie gdyby dział tąpań pracował prawidłowo na Zofiówce do tragedii z 5 maja by nie doszło. Dobrze że teraz nikomu nic się nie stało.
Kaj są moje piyniondze za wongiel zech robił i nic nom nie dali. A emeryturka słabo musza w linterze spać na taśmie dziynnie za 2500... Zz mie wydymaly i terazki byda Musioł flotem polic
A na pszczyńskiej w blokach ,co dziennie buja nawet ludzmi i nikt nie narzeka
Na jasnej było czuć.. tylko palone smieci z domków jedno rodzinnych
Nie czytałamm komentarzy i fakenewsow i tyle w temacie.Podziwiam pracę chłopaków na dole sama nie jestem w stanie określić uczucia samego zjazdu na szychtę.Szacun prawdziwym górnikom i ich pracy
Gdzie jest inżynier bolek?
Nie czytam komentarzy dalej bo nie warto męczyć wzroku po kilu przeczytanych. Czemu się znowu czepiacie górnictwa i głębokości 1050m ? To był wstrząs skorupy ziemskiej na głębokości 8km i sile 3,9 Richtera. Poczytajcie troszkę fachowych portali w tej dziedzinie. A zapomniałem gorole i gimbaza tylko narzekać potrafi. Maja to po swoich rodzicach i dziadkach.
Codziennie czytam lub słucham wstrząsających głupot jakie wypowiadają zwykli ludzie i politycy, którzy chcą nam narzucać swoją wolę. Takie wypowiedzi powodują, że straciłem wiarę w polityków. To nie tylko oszuści ale i głupcy. Ci, który tego nie dostrzegają pokazują, że są jeszcze straszniejszymi głupcami.
Pozamykać kopalnie, a nie degradować środowisko!!!!
Było czuć na Wielkopolskiej
Kiedy bedzie jakis hajs? Nam sie gorniczej braci nalezy!!
Na Wielkopolskiej nie było czuć.
Maya za dużo wypiłaś
I krawaciarze wymyślili drążenie chodników w kotwach tragedia już za sam pomysł powinni zostać wywaleni z roboty .
Bloki stoja i dlugo jeszcze postoja, nie boj nic!!!
Warunki nie stabilne ostatnimi czasy pod ziemia. Dla Budryka to dopiero nowość
Najważniejsze że nikomu nic się nie stało na powierzchni i pod ziemią .
Na katowickiej też zabujalo
Na Krasickiego tez było czuć ten wstrząs
Na Turystycznej ,siedzialam na kanapie i mnie bujalo,dokladnie o 20:23
Dwie plyty są, a Zofiówka wykopala dziurę pomiędzy nimi i teraz to się będzie tam przesuwało w te i nazad.
tam gdzie są bloki węgil nie jest wydobywany, ale my jesteśmy na uskoku tektonicznym, czyli dwie płyty górotworu się pod nami stykają i napierają na siebie, musimy się liczyć ze wstrząsami. Osiedla miały być wybudowane w Mszanie, tam nie ma uskoków, ale ktoś zadecydował inaczej.
To byli trzęsienie ziemi!!!!
Do Jasiu 21-45. Piszesz głupoty że to nikogo nie dotyczy i że ludzie czekają na sensacje. A ja ci piszę że czekam na wiadomość od brata który pracuje na Budryku i jest na 18tą. Nie mamy żadnych wiadomości.
Bloki w Jastrzębiu były budowane na przelomie lat 60/70 . Autor projektu nawet nie marzył aby staly one przez 50 lat . Nie byly brane pod uwagę szkody górnicze - o tąpnięciach nawet nie wspomnę.
Fakt za chwilę te blogi runą a spółdzielnie zapewniają_ nic się nie stało
Jo od jutra zaczynam budować kaszty w pokojach żeby mnie nie zacisło i Wam radze to samo tylko kaszty niewielki po środku pokoju .
Wy się nie martwcie na jakiej kopalni doszło do wstrząsu.
Zacznijcie się martwić o swoje bloki- to jest kwestia czasu, jak zaczną się sypać jak domki z kart ..
Fałszywy alarm nic się nie stało rozejść się .
Kolejny raz zatrzęsło o 21.55
Ja nic nie piczułem
Jasiu wiesz może któraś z żon chce wiedzieć czy to kopalnia jej męża ?
Każda się boi.