Pożar w kopalni JSW. Pracowników ewakuowano
W kopalni należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej wybuchł pożar. Zarządzono ewakuację pracowników.
Pożar wybuchł w koplani Knurów-Szczygłowice 850 metrów pod ziemią, podczas wykonywania robót strzałowych. W jednym z korytarzy stwierdzono silne podwyższenie niebezpiecznych gazów, przede wszystkim tlenku węgla. Udało się bezpiecznie wycofać 10 pracowników z zagrożonego rejonu.
"Trwa akcja przeciwpożarowa, polegająca na odizolowaniu miejsca pożaru od pozostałej części kopalni" - podało w niedzielę Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach.
Zdarzenie miało miejsce w sobotę około godziny 4:00.
sądzę,że ten Adam to jakiś nadsztygar bo takich tam pełno na tym stanowisku:) takich niejakich
aj tam czepiacie sie, kto robi na dole wie o co chodzi, to tak jak na buty trampki wszyscy mowią adidasy
A czego się spodziewać w nazewnictwie po hydrologu który został górnikiem. Tak to jest jak górnikiem zostaje każdy kto ma znajomości a nie ma szkoły ani wiedzy.
może zapory a nie tamy taki drobny niuans panie Górniku który tam był
Tamy przeciwybuchowe - znalazł się kolejny ekspert górnictwa .
Szkoda komentować - poziom wiedzy tematycznej żaden.
JSW podaje bzdury, tam nie doszło do pożaru tylko do wybuchu metanu, zadziałały tamy przeciw wybuchowe, wyrobisko (przodek) został zniszony, nikomu nic się nie stało tylko dlatego że zostali wycofani na czas strzelania, natomiast dozór zaraz po wybuchu wprowadził do rejonu pracowników tego przodka zamiast ratowników.