Byli bliscy śmierci. Jest akt oskarżenia
Cała Polska była poruszona sprawą dwóch chłopaków, których nieprzytomnych znaleziono w czerwcu 2018 r. na klatce schodowej bloku na osiedlu 1000-lecia. Nie wiadomo było czy przeżyją. Rusza proces dilerów, którzy sprzedali im dopalacze.
- Prokuratura Rejonowa w Jastrzębiu Zdroju skierowała akt oskarżenia przeciwko Marcinowi B. i Michałowi K. o czyn z art. 156 § 1 pkt. 2 Kodeksu karnego. Michałowi K. zarzucono, że 16 czerwca 2018 r. na osiedlu 1000-lecia w Jastrzębiu Zdroju sprzedał substancję psychoaktywną Marcinowi B., który to następnie dał ją dwóm chłopakom (w wieku 15 i 16 lat), co spowodowało u nich ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu, tj. popełnienie przestępstwa z art. 156 § 1 pkt. 2 k.k. - informuje Prokuratura. Oprócz tego Michałowi K. zarzucono posiadanie niewielkich ilości amfetaminy.
Śledztwo dotyczyło zdarzenia z 16 czerwca 2018 r., kiedy to na klatce schodowej jednego z bloków na osiedlu 1000-lecia funkcjonariusze Straży Miejskiej znaleźli dwóch młodych mężczyzn, którzy byli nieprzytomni. Pokrzywdzeni zostali przewiezieni do szpitala.
Śledczy ustalili, że stan pokrzywdzonych był związany z zażyciem dopalaczy. Dopalacz, po którego zażyciu doszło u mężczyzn do objawów ostrego zatrucia i zagrożenia życia, wypalili wspólnie z Marcinem B. Ten zaś, kupił wcześniej substancję psychoaktywną od swojego znajomego Michała K.
W wyniku przeprowadzonych przeszukań u Michała K. i Marcina B. znaleziono nowe substancje psychoaktywne, u Michała K. - amfetaminę.
Dopalacz o nazwie ABD FUBINACA, jaki zażyli mężczyźni, jest uznawany za substancję stanowiącą bezpośrednie zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi. Hospitalizacja obu pokrzywdzonych trwała ponad 7 dni, uszczerbek na zdrowiu, jakiego doznali stanowił chorobę realnie zagrażającą życiu.
Podejrzanym grozi kara od 3 lat pozbawienia wolności. Sprawę będzie rozpoznawał Wydział Zamiejscowy w Rybniku Sądu Okręgowego w Gliwicach.
wiem że piszę to długo po zdarzeniu ale niech niektórzy się zastanowią co piszą
Ksawery popieram
Byli bliscy śmierci i dlaczego nie zeszli??? Widać buk nie jest sprawiedliwy.
"Byli bliscy śmierci" ,popłakałem się ze wzruszenia i współczucia nad degeneratami.
A ci chłopcy nie wiedzieli co biorą?
Rozliczenie dilerów powinno być proste. Stryczek! Każdy, kto rozprowadza środki narkotyczne i oszałamiające powinien mieć zapewniony nowoczesny stryczek, który będzie się wolno zaciskał na szyli dilera i każdego szajbusa, który ma zamiar narazić życie innych, bez powodu lub z chęci zarobku.
Zarządzenie wchodzi w życie z dniem ogłoszenia.
Pokrzywdzeni? To chyba jakiś żart.
Z zapaleniem płuc też za to że niedoleczyli się i haluksami też bo nosili źle buty
Ksawery a idioci powinni płacić za psychiatryk
Toteż właśnie. Kto im kazał kupować? Musieli to zażywać? A potem szybciutko na sygnale do szpitala poza kolejnością, ponieważ uczciwych obywateli spotkało takie nieszczęśćie. Zostawić ich! To selekcja naturalna.
Szkoda że w ogóle przeżyli , dwóch rosnących degeneratów by było mniej.
Osobom, które zażywają narkotyki nie powinna być udzielana rozległa pomoc medyczna z NFZ tylko w tym przypadku powinna nastąpić pełna płatność za "usługę ratunku" powinno to samo dotyczyć ludzi palących z chorobami płuc czy alkoholików.
Jak wyszli że szpitala dalej cpają. Kiedyś się przejdą na tym.
Dopalacze i tego typu inne używki powinny być całkowicie dozwolone i pobierana powinna być od ich sprzedaży akcyza. Chętni na ich dokonaliby na sobie tak zwanej selekcji naturalnej. Nie kumam, komu to by przeszkadzało?
Nie mężczyźni tylko śpiki szukajäce przygody