Chciał zabić rodzinę siekierą. Jest niepoczytalny
Biegli sądowi wypowiedzieli się o stanie zdrowia psychicznego mężczyzny, który z siekierą zaatakował swoją byłą żonę oraz pozostałą rodzinę.
Pod koniec sierpnia do Komendy Miejskiej Policji dotarły wezwania o pomoc od przerażonej rodziny. Były mąż atakował dom swojej partnerki i groził jej oraz dzieciom śmiercią. Podpalił samochód znajdujący się przed domem. Po przybyciu na miejsce policyjnego patrolu mężczyzna oddał się w ręce policji.
Jak poinformował Prokurator Rejonowy Jacek Rzeszowski biegli psychiatrzy uznali, że podejrzany jest niepoczytalny.
- W tej sytuacji wystąpiliśmy z wnioskiem o tak zwaną detencję, czyli skierowanie do zamkniętego zakładu psychiatrycznego - mówił.
Jak długo może trwać pobyt mężczyzny w zakładzie psychiatrycznym?
- Jeśli sąd przychyli się do naszego wniosku i mężczyzna zostanie skierowany do takiego zakładu, to nie możemy określić, jak długo tam pozostanie. Wszystko zależy od jego stanu zdrowia - wyjaśnia prokurator.
Pani gratuluje rozumu, nie lepszego niż jej mąż . Proszę obejrzeć materiał w TVN na ten temat.
Chciał ale jest niepoczytlany? Sprzeczność w tytule! Teraz każdy robi z siebie chorego psychicznie po dokonaniu zbrodni a wolne sądy się na to łapią. Dramat....
Miasto dziczeje.
Widziały gały co brały.