Uratował kobietę przed pójściem do aresztu
We wtorek policjanci zostali wezwani do jednego z mieszkań do awanturującej się kobiety. Jak się okazało, ukrywała się przed wymiarem sprawiedliwości.
Mundurowi ustalili, że pomiędzy mężczyzną a kobietą doszło do awantury. Na dodatek okazała się, że jastrzębianka jest poszukiwana przez wymiar sprawiedliwości. Za niezapłacenie grzywny zasądzono jej karę aresztu.
- Kobieta została zatrzymana przez stróżów prawa i przewieziona do komendy. Parę minut później na policję zgłosił się wcześniej zgłaszający interwencję mężczyzna, który zapłacił zaległą grzywnę, gdyż nie chciał, aby partnerka została wywieziona do zakładu karnego. Kobieta po wykonaniu niezbędnych czynności wraz z 28-latkiem wróciła do domu - relacjonuje asp. Halina Semik z Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju.
Przecież awantura to sprawa rodzinna. Po co więc wtrącają się w to stróże prawa? No i to rodzina katolicka była.
Dobrze gotuje , musiałem ją wykupić .
Rozumiemy trudną decyzję.
Boki zrywac
No i takie trudne?
Bohater, na którego nie zasługiwaliśmy i o którego nie prosiliśmy.
Marka Jastrzebie-Zdroj. IT, turystyka, muzealnictwo, kultura i sztuka oraz figo fago.