Sauna stanęła w płomieniach
W drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia w jednym domu, a dokładnie w saunie znajdującej się nieopodal doszło do pożaru. Interweniowały dwa zastępy strażackie.
Właściciel sauny, który rozpalał palenisko w niedzielę, godzinach popołudniowych nie przypuszczał, że dojdzie do niebezpiecznego pożaru, który jednak - dzięki interwencji strażaków - udało się opanować. Na szczęście nikt nie ucierpiał w wyniku tego zdarzenia.
- Sauna znajdowała się w osobnym budynku wolnostojącym o wymiarach 2 na 3 metry. Niestety, spłonęła całkowicie. Nasi strażacy interweniowali od godziny 17.22 do 18. Na miejscu były dwa zastępy, 11 ratowników - wyjaśnia kapitan Łukasz Cepiel, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Jastrzębiu-Zdroju.
.... proponuję zrzutkę internetową na saunę dla pogorzelca bo to niewyobrażalna tragedia jaka spotkała jego razem z rodziną.
janusz se chciał odpocząć i juz afera
Sauna ja pierdziele
Gdzie się paliło (w jakiej dzielnicy)?
"Niestety, spłonęła całkowicie"
Nie no, piec zostal.