Zapłacił 2,5 tys. zł za zbyt szybką jazdę
31-latek pędził przez miasto, mając 122 km na liczniku. Został zatrzymany przez policyjną grupę pościgową i otrzymał mandat w wysokości 2,5 tys. zł
Mundurowi z policyjnej grupy SPEED zatrzymali pod koniec ubiegłego tygodnia mężczyznę, który przekroczył dozwoloną prędkość kierowania pojazdem o 72 km/h, kiedy dozwolona była jazda do 50 km/h.
-Z uwagi na popełnione wykroczenie i obowiązujące przepisy ruchu drogowego, mundurowi zatrzymali 31-letniemu mieszkańcowi powiatu pszczyńskiego prawo jazdy na trzy miesiące. Oprócz tego kierowca „ze zbyt ciężką nogą” otrzymał mandat karny w wysokości 2500 złotych i 10 punktów karnych - mówi asp. Halina Semik z Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju.
Mundurowi przypominają, że od 1 stycznia 2022 roku obowiązuje nowy taryfikator mandatów, w którym kwoty grzywien zostały podwyższone.
- Nie ma taryfy ulgowej dla kierowców, którzy rażąco lekceważą przepisy ruchu drogowego. Nadmierna prędkość to w dalszym ciągu jedna z najczęstszych przyczyn wypadków. Dlatego też apelujemy o rozważną i ostrożną jazdę! - ostrzega policjantka.
@Za mała kara
100/100
Ale to nie przejdzie, ponieważ taka kara byłaby niehumanitarna według obrońców praw człowieka.
Bardzo dobrze,karać piratów drogowych!!!
Może po takim mandacie nauczyc się normalnie jezdzić po mieście.
Na ul.Libowiec mieszkancy powiatu SPS urządzili sobie tor wyścigowy, siejąc popłoch wśród pieszych, gdzie nie ma ani chodnika, ani pobocza.
Ciekawe, czy u siebie na swoich wioskach w Pielgrzymowicach, Jarząbkowicach i Golasowicach, też straszą swoją jazdą swoje dzieci?
To zbyt mała kara. Przy takiej idiotycznej jeździe zawsze jest ryzyko zabicia kogoś. Taką jazdę powinno się traktować jak zamiar zabójstwa niewinnych ludzi. Proponujemy 30 tysięcy mandatu, i ponowny egzamin, który nie tak łatwo zdać. Ponowne zatrzymanie tego bezmyślnego typka, to więzienie z przymusową pracą na rzecz poszkodowanych w wypadkach.
No i brawo ALE......
Zamknięta dwupasmówka, zamknięta podhalańska, korki w całym mieście!!! Czy ktoś ma tę moc by "panów" w białych czapeczkach ruszyć zza biurek i ustawić na skrzyżowaniach, przynajmniej w godzinach szczytu?
Auto powinni mu skasować.
Tak, tak. Zapewne natychmiast po złapaniu poleciał do najbliższego bankomatu, żeby wybrać kasę i zapłacić.