Tragedia na przejściu. Pieszy potrącony przez samochód zmarł w szpitalu
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w minioną sobotę na ulicy Podhalańskiej w Jastrzębiu-Zdroju. Potrącony przez samochód mężczyzna zmarł w wyniku poniesionych obrażeń.
Pieszy potrącony na pasach zmarł w szpitalu. O szczegółach tragicznego wypadku, do którego doszło w sobotę wieczorem (28.09.) na ulicy Podhalańskiej informuje jastrzębska komenda policji.
- Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów drogówki, 29-letni kierowca peugeota, jadąc ulicą Podhalańską w kierunku ulicy Jasnej, potrącił 85-letniego mężczyznę przechodzącego przez jednię po oznakowanym przejściu dla pieszych - przekazuje asp. sztab. Halina Semik, rzecznik komendy w Jastrzębiu-Zdroju.
Poszkodowany 85-latek został przewieziony do szpitala, gdzie następnego dnia zmarł w wyniku odniesionych obrażeń. Kierujący był trzeźwy, jastrzębscy mundurowi zatrzymali mu prawo jazdy. Policja i prokuratura wyjaśniają wszystkie okoliczności tego wypadku.
Policja przypomina, że kierujący pojazdem zbliżając się do przejścia dla pieszych jest zobowiązany:
- zachować szczególną ostrożność
- zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego znajdującego się na tym przejściu albo na nie wchodzącego
- ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu, albo wchodzącemu na to przejście
W związku z szybko zapadającym zmrokiem, opadami deszczu, nietrudno o kolizję czy wypadek. Dostosujmy prędkość do warunków panujących na jezdni.
Policjanci apelują również do pieszych, którzy powinni uważać przy przechodzeniu przez jezdnię.
- Przejścia nie należy traktować jak enklawy bezpieczeństwa i wbiegać wprost pod koła pojazdu, stwarzając w ten sposób zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Piesi w okresie jesienno-zimowym stanowią szczególnie zagrożoną grupę na naszych drogach. Dlatego dla zwiększenia bezpieczeństwa apelujejmy o noszenie elementów odblaskowych i zachowanie szczególnej ostrożności podczas przechodzenia przez jezdnię - podkreślają mundurowi.
Pamiętajmy, że kierowca widzi osobę poruszającą się po drodze z odległości kilkudziesięciu metrów – wystarczy jednak, że pieszy założy element odblaskowy i staje się widoczny z odległości 120-160 metrów. Odblask może uratować ludzkie życie.
Zachowaj rozsądek na drodze! Czasami kilka sekund decyduje o ludzkim życiu czy zdrowiu. Zadbajmy o bezpieczeństwo swoje i innych uczestników ruchu drogowego.
źr. KMP Jastrzębie-Zdrój, o. sqx
Najważniejsze że Morawiecki dał pierwszeństwo temu pieszemu.
Widać skutki słuchania PISu.
Zginął zgodnie z przepisami -"miał pierwszeństwo na pasach" , a gdyby nie miał pierwszeństwa - być może poczekałby 10 sekund do dalszego życia
Do ~Śledczy (94.131. * .168). Uważasz, że bezpieczeństwo dzieci jest nieważne i nie ma potrzeby z nimi o tym rozmawiać?!?!?! Przecież żeby te dzieci nie zostały rozjechane, chyba muszą najpierw wiedzieć jak na tej drodze się zachować! Słyszałeś o czymś takim jak edukacja?
No przecież nic dziwnego. Mundurowi robią wszystko żeby tylko nie pracować. Ostatnio roznawuaja z dziećmi o bezpieczeństwie, byle nie na drogach. A że na drogach horror kogo to interesuje