Co zostało z sierpnia 1980?
Jak co roku w Polsce celebrowane są kolejne rocznice Porozumień Sierpniowych z 1980 roku. W dniu 31 sierpnia obchodzony jest Dzień Solidarności i Wolności. Co nam, ludziom żyjącym 42 lata później, w dobie Facebooka, Instagrama czy Tik-Toka, zostało po tamtych wydarzeniach?
Rok 1980 to przełomowa data w najnowszej historii Polski. Wówczas po raz kolejny Polacy sprzeciwili się władzy komunistycznej i upomnieli o swoje prawa. Rząd podpisał porozumienie ze społeczeństwem w Szczecinie (30.08), Gdańsku (31.08), Jastrzębiu-Zdroju (3.09), Katowicach (11.09) oraz Rzeszowsko-Ustrzyckie (19 i 20 lutego 1981 r.). Co nam, współczesnym ludziom pozostało z tamtych wydarzeń? Czy są to już tylko nic nieznaczące wydarzenia historyczne? Materiał do przerobienie na lekcji? A może należy doszukiwać się w nich genezy współczesnej Polski? Co z tego, mówiąc kolokwialnym językiem, ma młodzież urodzona w XXI wieku?
Najpierw była to wielka solidarność, ale ta pisana przez małe „s”, poprzedniczka zrodzonego z niej związku zawodowego. Ludzie różnych zawodów - robotnicy i inteligenci wspierali się wzajemnie. Dzisiaj nazwalibyśmy to III sektorem społecznym, czyli organizacjami pozarządowymi. Pamiętajmy, że w czasach komunistycznych coś takiego nie miało prawa bytu. A więc niezależne NGOsy, jak obecnie mówimy, nikomu się wówczas nie śniły. Jak wiemy, nie są nastawione na uzyskiwanie zysków biznesowych, a bezinteresowne działania na rzecz społeczności. Wtedy, w 1980 roku, ludzie oddolnie zaczęli mieć wpływ na rzeczywistość. Organizowali się, udzielając pomocy osobom represjonowanym, przekazywano im środki na życie, przeprowadzono różnego rodzaju zbiórki funduszy i darów, udzielano bezpłatnych porad prawnych. Taką działalność, bez przesady, można nazwać wielkim ruchem obywatelskim. Ludzie poczuli, że coś od nich zależy i zaczęli domagać się należnej im ważności w swoim przecież kraju.
Bezpośrednim efektem Porozumień Sierpniowych był niezależny od władzy ruch związkowych. Tak powstał Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność”. To była wielka organizacja, bo w jej szeregi wstąpiło ok 9 mln ludzi. Czy można wyobrazić sobie tak duży ruch, w którym wszyscy myślą tak samo? Oczywiście, że nie! Solidarność skupiała w sobie ludzi wielu poglądów. Byli tam oczywiście typowi związkowcy, ale też wolnorynkowcy, konserwatyści, katolicy, ateiści, liberałowi a nawet anarchiści. Każdy z tych nurtów ze swoją wizją Polski i państwa. Mieli jednak wspólny mianownik - wolną i demokratyczną ojczyznę. Tutaj najdobitniej widoczna była wielość poglądów, co nikomu w niczym nie przeszkadzało. Wręcz przeciwnie, stanowiło o sile organizacji. Co do samego związku zawodowego, to jasne było dla wszystkich, że ma być niezależny od władzy i partii politycznych. Powinien przede wszystkim reprezentować pracowników, a nie wchodzić w układy z władzą. Jak to jest dzisiaj? Niech każdy sam odpowie sobie na to pytanie.
W roku 1980 dało się odczuć powiew wolności. Wprawdzie nikt jeszcze nie mówił głośno o zrzuceniu zależności od ZSRR (poprzedniczki obecnej Rosji), ale to właśnie tamte wydarzenia zapoczątkowały upadek systemu, po spektakularne runięcie muru berlińskiego w listopadzie 1989 roku. Jednak wówczas, kiedy podpisywano Porozumienia Sierpniowe, żądano praktycznych rzeczy: wolnych związków zawodowych, wolności słowa - zniesienia cenzury, zakończenia prześladowań ze względów politycznych, wolności w budowaniu kościołów, nienaruszalności własności chłopskiej. Dzisiaj, w dobie Internetu i przeróżnych portali społecznościowych, wydaje się to czymś niezrozumiałym dla współczesnych młodych ludzi. Trudno bowiem wyobrazić sobie życie z jedyną, słuszną telewizją rządową - tubą propagandową partii sprawującej władzę. Z gazet można było poczytać Trybunę Ludu, Trybunę Robotniczą i inne podlegające cenzurze periodyki. Dzisiaj chyba nikt nie narzeka na brak wolności słowa, a już na pewno w Internecie. Są różnorodne media, wykorzystujące różne platformy przekazu, a własność to rzecz niemalże święta. Co do telewizji publicznej i jej charakteru to już niech każdy sam się wypowie.
Wtedy, w roku 1980, walczono również o wolne soboty. Można powiedzieć weekendy, jeśli weźmie się pod uwagę sąsiedztwo tego dnia tygodnia z niedzielą. I mamy wolne od pracy, przynajmniej teoretycznie. Na pewno nie pracują urzędy, administracja, szkolnictwo. Tego samego nie można już powiedzieć o szeroko rozumianym handlu i usługach, gdzie nie zawsze wypłacane jest dodatkowe wynagrodzenia za pracę w szóstym dniu tygodnia. Nierzadko też pracownicy kopalń czynią starania, aby oprócz pracy w tygodniu podejmować dniówki zarówno w soboty, jak i niedziele. Warto przypomnieć, że właśnie wolne soboty zostały wywalczone przez strajkujących górników i zagwarantowane w Porozumieniu Jastrzębskim.
Komunizmu już nie ma. Mamy różnorodność związków zawodowych, mediów, publikacji. Część Polaków korzysta z dobrodziejstw wolnych weekendów. Jedynie słuszna partia - Polska Zjednoczona Partia Robotnicza odeszła do lamusa historii. Mamy też telewizję publiczną, która jaka jest, każdy widzi. W zasięgu telefonu komórkowego z łączem Internetowym jest cały świat, dla którego nie mają znaczenia granice i podziały polityczne, o ile żyje się w demokratycznym państwie. No właśnie, najważniejsze - mamy demokrację. Jest taka, jaką sami stworzyliśmy, kształtowana przez tych, których samych wybraliśmy, ale też przez tych, których nic nie obchodzi. Czy o to taką wizję Polski chodziło w 1980 roku, kiedy podpisywano Porozumienia Sierpniowe? Czy o takim kraju marzyli strajkujący górnicy?
Tu mało kto rozumie te twoje wpisy dlatego rada,poszukaj sobie jakiegoś prawicowego portalu i pisz tam swoje mądrości zapewniam że znajdziesz sobie podobnych i nawet masz szanse dostać uczciwego (nie danego przez siebie) „lajka”
Żegnam
(94.254.*.6) ...Dziwi mnie że widzisz tylko dzisiaj i winę widzisz tylko u tych z którymi ci nie po drodze , a nie widzisz -Tego z czego są obecnie efekty -Tego dzisiaj . Może dowiedz się więcej jak to się zaczęło może wtedy zrozumiesz o co mi chodzi, taka mała podpowiedź — ( na razie lubię wszystkie kolory żadnego nie wyróżniam , chyba że któryś z kolorów okaże się pasujący do wszystkiego ,mało realne ale kto wie ? ) .... Pozdrawiam .
Poza tym kurski,który zniszczył polską telewizje (najmniejsza oglądalność od lat) idzie teraz do rzadu to jak tacy fachowcy będą nami rządzić to wszystko jasne
Na gorąco:
Jest tak cudownie za pisu że wstrzymano operacje onkologiczne na 11 salach w Krakowie bo pis obiecał podwyżki pielęgniarkom ale nie wypłacił,masz jeszcze jakieś pisowskie pomysły objektywny?
Po pierwsze nigdzie nie pisze,ze popieram PO (choć było 100 razy lepsze) a po drugie widzę że wolisz gowno opakowane w złoty papierek niż szczerą prawdę ok twoja sprawa
Za tego złego PO węgiel był po 800 teraz jest po 3 000 z tego tonę masz od pisu gratis (dopłata 3tys)
Przy 5 tonach to daje 12 000 a za Tuska (bez dopłat) 4000 ale Tusk jest zły bo nie dopłacał
O ten brak myślenia cie nie posadziłem w poprzedniej odpowiedzi i miałem racje czyż nie objektywny???
(94.254.*.6). ....Masz rację .....No i widzisz a ja z powodu tvp. zapomniałem jak to nam dobrze się żyło za poprzednich rządów , tyle kopalń zlikwidowali , fabryki i zakładów pracy ,jak to za rządów PO panowała groźna pandemia covid, jak pan Tusk z Niemcami nam pomagał w Brukseli ,jak zmieniał poglądy i zdania co minutę ,jak za poprzednich rządzących była wojna na Ukrainie jak im pomagali poprzednicy .jak za robotą prezydent młodym proponował wyjazdy za granicę ,jak ogromne waloryzacje za poprzedników otrzymywali emeryci ,jak ,jak.jak,jak ???itd itd itd.Ty może pisać potrafisz, ale czy wiesz na pewno co piszesz? .
Już ci tu 1000 razy pisali wyłącz tvp !!!
Piszesz”Starczy tylko pomyśleć i otworzyć oczy szeroko zamknięte na takie sprawy” dokładnie tak zrób, wyłącz tvp otwórz oczy i zacznij myśleć choć tego ostatniego najmniej się spodziewam.
Dalej piszesz „Polska zaczynała być silna, liczyć się w świecie ,zaczęła pokazywać się normalność co się stało ?”
Przyszedł pis rozwalił tą silną Polskę,skłócił Polaków i wyprowadzi nas wkrótce z UE z potwornymi wewnętrznymi długami”
Poczytaj ile firm bankrutuje (np.Cerrad zwalnia 350 ludzi) a to tylko wierzchołek góry lodowej i w tvp tego nie usłyszysz.
Teraz ci powiedzą że „wkrótce” (czytaj nigdy) załatwią reparacje i każdy z nas dostanie po kilkaset tysięcy złotych a ty po raz kolejny na nich zagłosujesz.
Na szczęście coraz więcej ludzi przestaje wierzyć w te brednie i „otwiera oczy szeroko zamknięte” i to daje nadzieje na lepsze jutro
Zwykli Polacy myśleli że ta Wielka Solidarność jest wybawieniem , prawdziwą Solidarnością która powstała by pozwolono wszystkim nam w końcu na godne sprawiedliwe i normalne życie w swoim kraju .Dzisiaj niestety okazuje się że chyba chodziło w tym wszystkim jak widać tylko o jeszcze lepsze i bogatsze życie dla niektórych dzisiaj kiedy przestano się z nimi liczyć i słuchać ,robią wszystko by znowu powrócić ! . Starczy tylko pomyśleć i otworzyć oczy szeroko zamknięte na takie sprawy np. dlaczego kiedy Polska zaczynała być silna, liczyć się w świecie ,zaczęła pokazywać się normalność co się stało ?Komu znowu zależy na tym by znowu było jak było ???????
Szanowny @Rozrzutniku gnoju. Napisałeś ""Polska Zjednoczona Partia Robotnicza odeszła do lamusa" Odrodziła się ze zdwojoną siłą w postaci piss. Sieroty po PZPR znalazły tam swoje miejsce. " Ne wiem skąd czerpiesz informacje ale porzuć to źródło bo oni cię oszukują. Trzymajmy się faktów. Pierwszym który silnie wspomógł komunistów z PZPR był Wałęsa - vide jego akcja "wzmacniania lewej nogi" gdy w tym samym czasie w czechach trwała dekomunizacja. Pokłosiem tego był prezydent Kwaśniewski i rządy SLD. Nalegał tez w 2010 r. na niepozbawianie byłych ubeków i sbeków premii do emerytur. Po latach sie wydało dlaczego tak komunistom sprzyjał. Drugi raz "zmartwychwstanie" lewicy zorganizowała platforma robiąc z pezetpeerowskich sekretarzy europosłów. Teraz po ostro skręca w lewo i znowu sie do lewicy usmiecha przed przyszłorocznymi wyborami. W 2015 roku gdy wygrał PiS to wyautował lewicę z sejmu.
Pis jest gorszy niż COVID zniszczył nasz kraj
Wolność ????
Do czasu aż do władzy doszedł pis
To właśnie utraciliśmy
Co zostało? To co było dla nas najważniejsze - WOLNOŚĆ Dalej bylibyście niewolnikami jak rosjanie czybiałorusini i na nic wpisy marnych neobolszewików jak -mandaryn i inni
Wszystkie marzenia prysły. Został nie smak. JESTESMY podzieleni, skłóceni. Słowo SOLIDARNOŚĆ jest tylko zlepkiem liter.Czy coś znaczy?Nic nie znaczy, jest tylko słowem.
Braki w dostawach węgla, braki w aptekach, inflacja jak w czasach PRL, drożyzna w sklepach, propagandowa telewizja, niekompetencja i próba ukrycia klęski ekologicznej w Odrze, jeden stary sekretarz towarzysz który ustawia innych... Mamy powolny powrót do dawnych czasów. Obudźmy się póki jeszcze można.
To samo dziaderstwo się robi co za komuny nieboszczki. Obecna solidarność = klika i pomagierzy partii rządzącej. Wstyd!
Jak to pisze tutaj często,pewien zwolennik Chomeiniego...
Kupa dziada.
"Czy o takim kraju marzyli strajkujący górnicy?"
Dla siebie? Tak. Przecież według górników jest tak, że "straty wasze, zyski nasze", a ich ZZ to biura podróży i tyle.
"Polska Zjednoczona Partia Robotnicza odeszła do lamusa"
Odrodziła się ze zdwojoną siłą w postaci piss.
Sieroty po PZPR znalazły tam swoje miejsce.
Szkoda, że po transformacji nasze miasto padło.
Czy o takim mieście marzyli strajkujący górnicy?
Niestety dzisiaj prawdziwej "Solidarności" już nie ma. Nasza władza podzieliła społeczeństwo na lepszych i gorszych. Teraz Ci którzy naprawdę walczyli w latach 80-tych są w ocenie władzy zdrajcami, a ci którzy którzy 13 Grudnia spali do południa zostają bohaterami. Żal patrzeć jak wszystkie wartości które kiedyś jednoczyły naród i społeczeństwo dzisiaj zostały zniszczone. Nawet gdyby Wałęsa był agentem to i tak dzięki niemu dzisiaj jesteśmy tu gdzie jesteśmy. Człowiek który otrzymał pokojową nagrodę Nobla, symbol upadku komunizmu i muru Berlińskiego oraz człowiek któremu cały kongres USA bił brawo na stojąco jest dzisiaj niszczony przez małego mściwego i zakompleksionego człowieka który siebie i swojego braciszka uważa za bohaterów.
W PiSdu z NIMI i z tym Dudusiem od psa Kacperka.