We wtorek, informowaliśmy o tragicznym wypadku w kopalni Zofiówka, w którym zginął 46-letni górnik. Jak znalazł się na dnie szybu? Na to pytanie odpowie zespół ekspertów.
Górnicy zjeżdżają do coraz głębiej położonych pokładów węglowych. Wiąże się to z dużym niebezpieczeństwem. Spółki węglowe starają się finansowo zabezpieczyć rodziny na wypadek śmierci ich bliskich.
Przyczyną śmierci 39-letniego górnika w kopalni „Pniówek” zajmuje się Okręgowy Urząd Górniczy. Tymczasem pojawia się pytania, dlaczego doświadczony pracownik wpadł do szybu? Dlaczego zawiodły mechanizmy zabezpieczające?
Wyższy Urząd Górniczy opublikował dane, które mówią o tym jak kształtuje się poziom bezpieczeństwa w polskich kopalniach, również w Jastrzębskiej Spółce Węglowej.
W sobotę około godziny 11:00-12:00 w kopalni „Borynia”, należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej doszło do wypadku pod ziemią. Ucierpiał 28-letni górnik, pracownik spółki.
W kopalni Budryk, należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej, w sobotę, 15 czerwca, o godz. 7.40 doszło do wypadku
W kopalni CSM w Stonavie ratownicy przystąpili do wydobywania na powierzchnię ciał górników, którzy zginęli w wyniku wybuchu metanu, do którego doszło w grudniu zeszłego roku.
W kopalni „Krupiński”, która należała do Jastrzębskiej Spółki Węglowej, (obecnie SRK) 57-letni górnik popełnił samobójstwo.
Do wypadku doszło w środę około godziny 15:00 w kopalni "Pniówek". 34-letni górnik pracujący pod ziemią został przygnieciony przez maszynę. Obrażenia okazały się śmiertelne.
41-letni Miłosz, pracownik Jastrzębskiej Spółki Węglowej, walczy z nowotworem krwi. Do tej batalii potrzebuje pomocy innych osób - poszukuje dawcy szpiku.
U 41-letniego Miłosza, pracownika Jastrzębskiej Spółki Węglowej, w grudniu zdiagnozowano zespół mielodysplastyczny – rodzaj nowotworu krwi. Mężczyzna potrzebuje przeszczepu szpiku.
W grudniu na terenie naszego miasta odbywała się akcja rejestracji dawców szpików. Zorganizowano ją z myślą o chorym jastrzębskim górniku, który zmaga się z białaczką.
Jeden z mieszkańców Jastrzębia-Zdroju emerytowany górnik zachorował na ostrą białaczkę szpikową. Podjął walkę o zdrowie, w której możemy mu pomóc.
Na 4 grudnia przypada tradycyjne święto górników - Barbórka. W tym czasie przypomina się o ciężkiej i niebezpiecznej pracy, jaką wykonują w kopalniach. Można napisać na ten temat wiele słów, ale chyba najbardziej te trudne warunki pracy oddadzą fotografie, zrobione tam na dole. Józef Żak przez lata dokumentował pracę górników....
W nocy z 5 na 6 września w w kopalni Borynia-Zofiówka-Jastrzebie ruch Zofiówka doszło do wypadku. Poszkodowanych zostało trzech pracowników.
Ciało górnika uwięzione było pod jedną z wielu konstrukcji w zniszczonym tąpnięciem chodniku H10.
Obecnie na dole pracuje 18 zastępów. Woda z przodka w całości została wypompowana, został jedynie szlam. Ratownikom został jeszcze do spenetrowania 30-metrowy przekop wentylacyjny F-H.