Policjanci wykluczyli z jazdy nietrzeźwego kierowcę. Podczas kontroli drogowej badanie alkomatem wykazało w organizmie 37-letniego motorowerzysty dwa promile.
Mężczyzna wsiadł za kierownicę swojego auta, nie mogąc ustać na nogach. Jastrzębianinem zajmie się teraz sąd. Za kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu grozi kara pozbawienia wolności, wysoka kara grzywny oraz zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi.
Informacja przekazana dyżurnemu jastrzębskiej policji przez świadka doprowadziła do zatrzymania pijanego kierowcy sprawcy kolizji drogowej. 23-letni mężczyzna miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mu nawet 2-letni pobyt w więzieniu.
We wtorek wieczorem na ulicy Libowiec doszło do kolizji. Kierujący fiatem jechał za szybko i uderzył w znak drogowy. Jednak nie było to jego jedyne przewinienie.
Policjanci z jastrzębskiej drogówki zatrzymali pijanego 56-latka, który spowodował kolizję. Mężczyzna miał w organizmie prawie trzy promile. Wyszło także na jaw, że jastrzębianin ma już na swoim koncie dwa sądowe zakazy prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.
Sąd Rejonowy w Jastrzębiu-Zdroju zastosował 3 miesiące aresztu wobec 41-letniego kierowcy ducato, który podejrzany jest o potrącenie 77-latki na przejściu dla pieszych oraz ucieczkę z miejsca, nie udzielając rannej pomocy.
W weekend w ręce policjantów z jastrzębskiej drogówki wpadli kolejni pijani kierowcy. Trzej mieszkańcy Jastrzębia-Zdroju mieli w swoich organizmach po 2,5 promila alkoholu.
W środę pijana kobieta poruszała się samochodem po ulicach miasta. Mogło dojść do tragedii, gdyż straciła panowanie nad pojazdem i uderzyła w znak drogowy, tuż przy przejściu dla pieszych.
Informacja przekazana dyżurnemu jastrzębskiej policji przez świadka doprowadziła do zatrzymania nietrzeźwej kierującej, sprawcy kolizji drogowej. 60-letnia kobieta nie była w stanie poddać się badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu.
Wzorową postawą wykazał się świadek, który jadąc ulicą Broniewskiego w Jastrzębiu-Zdroju zauważył poruszającego się przed nim „wężykiem” motorowerzystę. O swoich spostrzeżeniach powiadomił jastrzębskich policjantów.
Jastrzębscy policjanci zatrzymali obywateli Gruzji. Kierujący BMW stracił panowanie nad pojazdem, a następnie dachował. Kierowca oraz pasażer nie posiadali przy sobie żadnych dokumentów potwierdzających tożsamość. W efekcie obaj trafili do policyjnego aresztu, gdyż twierdzili, że kierowali.
W poniedziałek do Komendy Miejskiej Policji dotarła informacja o pijanym kierowcy lawety, który uszkodził zaparkowane na ulicy Małopolskiej pojazd.
Policja zatrzymała 63-letniego kierowcę autobusu, który prowadził, znajdując się pod wpływem alkoholu. Także stan techniczny pojazdu nie gwarantował bezpiecznej jazdy.
W weekend kolejny amator jazdy na podwójnym gazie wyjechał na jastrzębskie ulice. Gdyby nie odważna reakcja 26-letniej kobiety, mogłoby dojść do tragedii.
W środę o świcie świadkowie zobaczyli samochód jadący wężykiem ulicą Słoneczną, z którego chwiejnym krokiem wysiadło dwóch mężczyzn Na miejsce, wezwano policję.
Pasażerka mazdy chciała ratować kierowcę przed policją. Mężczyzna kierował pod wpływem alkoholu, miał 2 promile. Teraz za popełnione przestępstwo odpowie przed sądem.
Kolejny pijany kierowca trafił w ręce policyjnej drogówki. Tym razem był to 73-letni mężczyzna, zatrzymany w sołectwie Ruptawa.