Wtargnął do mieszkania i położył się spać
Policjanci zespołu patrolowo-interwencyjnego zatrzymali 70-letniego mężczyznę, podejrzanego o naruszenie miru domowego i niezastosowanie się do orzeczenia sądu. Jastrzębianin wtargnął do domu byłej żony pod pretekstem odbioru swoich rzeczy. Zanim zdążył cokolwiek zabrać, zasnął na kanapie.
28 marca po południu mundurowi zostali wezwani na ulicę Traugutta. Kobieta zadzwoniła na numer alarmowy, z prośbą o skierowanie patrolu, ponieważ jej były mąż wtargnął do jej domu i nie chce wyjść. Ponadto w związku ze znęcaniem się nad nią, sąd wydał orzeczenie nakazujące mu wyprowadzkę do końca 2018 roku, a ten zrobił to dopiero na początku marca.
Policjanci przyjechali na miejsce, a zgłaszająca wskazała mundurowym pokój, w którym miał przebywać mężczyzna. Jak się okazało był on tak pijany, że zanim patrol dojechał na miejsce, ten uciął sobie drzemkę. Badanie wykazało, że miał blisko dwa promile alkoholu w organizmie. Teraz nieproszony gość trzeźwieje w policyjnym areszcie, a za niezastosowanie się do wyroku sądu i zakłócenie miru domowego ponownie odpowie przed wymiarem sprawiedliwości. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.
(acz)