Jastrzębie głosowało inaczej niż śląskie miasta
- W prawie wszystkich dużych miastach, z wyjątkiem Jastrzębia-Zdroju, wygrał w niedzielę kandydat PO - czytamy w portalu Gazeta.pl. M.in. w Katowicach, Gliwicach czy Chorzowie Komorowski zdobył ponad 50 procent głosów.
- Prawie połowa wyborców poparła też Komorowskiego w Rudzie Śląskiej (Lech Kaczyński wygrał tu z Tuskiem), Zabrzu, Sosnowcu i Tychach (wizyta w fabryce Fiata Kaczyńskiemu chyba nie pomogła), a niewiele mniej w Piekarach Śląskich, w których kiedyś za sprawą Jerzego Polaczka, współzałożyciela PiS-u, Platforma Obywatelska nie miała czego szukać - czytamy w portalu.
Portal przypomina, że kandydat PO wygrał wyraźnie w Katowicach. - A także w Chorzowie, Gliwicach, Świętochłowicach i Siemianowicach Śląskich dostał ponad połowę głosów. W tych ostatnich chyba wszyscy wciąż pamiętają Kaczyńskiemu tragiczną śmierć Barbary Blidy w ostatnich tygodniach jego urzędowania na stanowisku premiera - czytamy w komentarzu.
Tymczasem, prezes PiS wygrał na Żywiecczyźnie oraz na terenach zdominowanych przez rolnictwo. - W Mszanie, w powiecie wodzisławskim poparło go aż 59 proc. wyborców. Ponad połowę głosów dostał też m.in. w Świerklanach, Żarnowcu, Czernichowie, Jeleśni, Milówce, Istebnej i Koszarawie - informuje portal.
Bo tutaj jest Polska-B !
Zawsze musimy sie czyms wyrozniac, niby polska A, a jednak mentalnie B
Mam czyste sumienie głosowałem na Janusza Korwin-Mikke.Komorowski jest człowiekiem ze WSI.
Najważniejsze, że jastrzębianie w ogóle poszli głosować :)
achh... szkoda gadać, szkoda.
A jednak Jastrzębie Zdrój to \"czwarta ścianka\" Rzeczypospolitej.