Mężczyzna ranny w pożarze starego dworca
W czwartek wybuchł pożar w pomieszczeniach starego dworca kolejowego w Jastrzębiu-Zdroju. W środku znajdował się bezdomny, który schował się tam przed zimnem.
Zgłoszenie o pożarze przy ulicy Dworcowej otrzymała najpierw straż miejska i to ona wezwała straż pożarną i pogotowie ratunkowe.
Okazało się, że w środku budynku znajduje się bezdomny mężczyzna, który najprawdopodobnie mieszkał tam od dłuższego czasu.
Jak donosi Radio 90, wszystko wskazuje na to, że to właśnie bezdomny zaprószył ogień. - Zapaliła się pościel oraz łóżko, na którym leżała. Po udzieleniu pierwszej pomocy ranny trafił do szpitala, bo miał mocno poparzone ręce i tułów - informuje rozgłośnia na swojej stronie internetowej.
Jednak o pożarze powinna się dowiedzieć jako pierwsza straż pożarna. Ciekawe czemu żadna osoba odpowiedzialna za zabytki nie zainteresuje się budynkami byłego dworca PKP, tylko wszystko popada w ruinę.
@śmiech na sali
a możesz jakieś przykłady ze swojego życia podać, które by świadczyły o tym, że strażnikom nie warto ufać? jestem ciekaw co tam widzisz na co dzień :)
do beznika : a ja opieram na tym, co widzę na codzień. więc się nie pogrążaj.
widzisz \"śmiech na sali\" ja swoją tezę opieram na tym co czytam powyżej. a ty swoją na czym? faktycznie śmiech na sali z ciebie
przechodziłem tam wczoraj, faktycznie zakopcone, syfu co niemiara dookoła.
godni zaufanie :D nie wierze w to co czytam
a nie pomyślałeś ehh że skoro ktoś dzwoni w pierwszej kolejności do sm to widocznie ma do nich największe zaufanie. strażnicy w tym mieście są od wszystkiego i występują jako główna służba do bicia. bo przecież policji lub firemanów nikt nie zlikwiduje. i czy oni przyjadą czy nie to nic im nie szkodzi.a tu goście z sm też chcą utrzymać rodziny. i muszą każdorazowo liczyć się z opinią.
Wszak Straż Miejska jest najbardziej kompetentną służbą w mieście !
co to za inteligent dzwoni w sprawie pożaru najpierw na straż miejską.... ehhh polaczkowie polaczkowie -.-