39-latek zakończył świętowanie w areszcie
W nocy z 28 na 29 grudnia, w jednym z mieszkań na ulicy Jasnej doszło do domowej awantury. Pijany 39-latek najpierw próbował wyładować swoją złość na żonie, a później na przybyłych policjantach.
Policjanci wezwali zostali w sobotnią noc do mieszkania przy ulicy Jasnej, gdzie pijany mężczyzna wszczął awanturę.
- Mężczyzna próbował wyładować swoją złość najpierw na żonie, a kiedy na miejsce przybyli policjanci, stał się agresywny wobec nich. Za groźby kierowane pod adresem funkcjonariuszy oraz ich znieważenie sprawca interwencji trafił do policyjnego aresztu - informuje policja.
W związku z tym, że 39-latek mieszka na stałe w Holandii, a do Polski przyjechał tylko na święta, postępowanie w jego sprawie odbędzie się w trybie przyspieszonym.
Pałą w ryj.
Czyli skończył pracę w Holandii i będzie na wczasach w naszym pięknym kraju.