Górnicy chcą zeznawać w sprawie wypadków w kopalniach
Wydarzenia w kopalniach JSW, w których zginęło 19 górników, są przedmiotem prokuratorskiego śledztwa oraz badań Wyższego Urzędu Górniczego. Związkowcy chcą się gwarancji bezpieczeństwa dla pracowników, którzy mogą pomóc wyjaśnić te wypadki.
Bogusław Ziętek, lider Związku Zawodowego „Sierpień 80” poinformował, że w sprawie tragicznych wydarzeń na kopalniach należących do Jastrzębskiej Spółki Węglowej, chcą zeznawać górnicy mający wiedzę o okolicznościach wypadków. Pracownicy domagają się jednak „gwarancji bezpieczeństwa”.
- Zgłosiły się do naszego związku osoby, które na takie gwarancje oczekują. Bez takiej, jednoznacznej gwarancji, być może nigdy nie wyjaśnimy przyczyn tragedii - napisał m.in. Bogusław Ziętek w liście do wicepremiera Jacka Sasina.
Przewodniczący odniósł się także do trwającego postępowania konkursowego na członków zarządu JSW.
- Bez wyjaśnienia przyczyn i ewentualnych winnych tragedii w kopalniach JSW, powołanie na członków zarządu tych samych osób, które pełniły funkcje podczas tych tragicznych wydarzeń, rodzić będzie szereg pytań i wątpliwości. Nie rozstrzygając o niczyjej odpowiedzialności lub jej braku, zwracamy się do Pana Premiera o rozważenia, czy w tych okolicznościach, rozstrzyganie konkursu i powoływanie na dotychczas sprawowane funkcje, tych samych osób, będzie właściwe - napisał w liście do wicepremiera.
Ach te związki to odzywają się po tragedii a jak ich potrzeba to idź do sipowca bo my nie jesteśmy od tego.
Prokuratura niech przesłucha byłych górników na emeryturze oraz osób funkcyjnych. Oni duża wiedzą i chętnie się wypowiedzą na temat "walki z metanem." Zwłaszcza na Pniówku
Związki zawodowe też chcą gwarancji bezpieczeństwa i dlatego nic nie robią w sprawie warunków pracy w kopalniach?
26 ofiar... Jak nagle tragedia za tragedia się wydarzyła tak nagle wszystko ucichło... Wydobycie, wydobycie, wydobycie... Aby tony węgla leciały... Zginęło tyłu ludzi ale my przecież Polacy teraz żyjemy wojną na Ukrainie, nasi się nie liczą... Przykre...
Gdzie Ty widziales w ostatnich długich latach jakiekolwiek zyski?
(no chyba ze automagicznie pominiesz wszelakie dofinansowania)
Haha dobre sobie gwarancji
Tylko ze taki górniczek co powie jak to jest to długo nie wytrzyma presji
Keniu Tobi i cala elita boryni żyć nieda
Ciekawe ile im zostało jeszcze na tym padole
Ludzie wy tu się podniecacie,ale tak naprawdę na ścianie czy przodku rządzi przodowy a nie jakiś poganiacz,sztygar czy dyrektor,to przodowy każe wsadzić miernik do lutni żeby fedrunek był,więc szukajcie winnych wśród tych którzy niestety nic już nie powiedzą
Iść z czymś takim do tłustych kotów ze związków.Z pewnością pomogą...włożyć knebel w usta.
Tak jak w każdym zawodzie gdzie zyski wydajność zachladnosc będą ważneiejsze ponad miarę w lludzkie życie to nic się nie zmieni a kozła ofiarnego to i tak podłoża ci z góry
Zależy po jakich kierunkach ja pamiętam na Zofiówce gości po studiach kierunki tzw elektryczne fachowcy w każdym calu nie pracuje już 10 lat ale tych ludzi serdecznie pozdrawiam możecie chodzić z podniesionym czołem Szczęść Boże
Może wyjdzie prawda?Ciekawe co na to zz SIP bhp itp.
Związkowcy chcą się gwarancji bezpieczeństwa dla pracowników,
,,ja czytać i nic z tego nie rozumieć"
To nie był zbieg okoliczności,ale tajemnicza akcja grupy przybyszów z Marsa wspierana nieczystymi siłami czarownicy Barbarelli a wszystko zorganizował gang Olsena wspierany przez Kwintę i porucznika Borewicza.Chłopie do lekarza natychmiast i w kaftan bezpieczeństwa.Silencium?
Na Grubie rządzą dzieci ,roboty co dzieci wakacji 30 lot i kierownik nadsztygary bele by nie robić ,a bardzo dobrze zarobić zabrakło fachowców na każdym stanowisku, urlopy górnicze dali grzech nie brać ,ale do JSW to duża strata.
Kim jest ten Ziętek?
A co na to lekarz psychiatra?
DO 19 00 Policz jeszcze raz 10 na Zofiówce , 9 na Pniówku + 7 otamowanych na dole , za pół roku jak myślisz co wytransportują na powierzchnie , suma 26.
Brak prawdziwych fachowców.Przerwa pokolenoiowa się kłania. Kierownicy robót ledwie po 30 Stce. Główni inżynierowie ledwie po 40 stce. Dyrektorzy niewiele starsi. Coż powiedzieć. Dramat.
W wyrobiskach kopalni Pniówek, gdzie 20 kwietnia doszło do katastrofy tysiąc metrów pod ziemią, nastąpiło w sumie około 20 wybuchów metanu" - podali przedstawiciele nadzoru górniczego.
Jo nima ino wisz jako jaaaaa.
W zarządach są _mierny,bierny ale wierny i co skaza swojego , zeznanie górników będzie niewarzne
A Ziętek to chyba nawet na kopalni nie pracował.
Nie ma już dozoru na kopalniach są menadżerowie. Kiedyś sztygar zaczynał od łopaty i często dochodził do stanowiska dyrektora. Aktualnie politechnika wypuszcza magistrów, których wiedzą jest minimalna a na kopalni robi się z nich celebrytów.
A może by tak Zientek zjechał na dół nierób teraz jak się wydarzyła tragedia to krzykacz się ujawnił wstyd
ale też nie trumna,człowiek powinien być najważniejszy a nie wydobycie GIENEK
Taaaaak , już widzę tych górników którzy tak bardzo chcą zeznawać cokolwiek w sprawie tych wypadków. Gdyby zaczęli zeznawac przeciwko dozorowi czy kierownictwu kopalni to już mają przesrane do końca swoich dni w pracy. Wystarczy że zjedzie BHP-owiec czy Urząd Górniczy to od razu dozór wystawi na pierwszą linię do przepytania takiego "zeznającego" do odstrzału a nie ma możliwości żeby był tak wszechwiedziący że na niczym go inspektor nie zagnie a wtedy " pan nie zna przepisów , pan nie nadaje się do pracy na dole i " auf wiedersehen ,panu już dziękujemy,może iść pan pod szyb i po obiegówkę do zwolnienia" A te "gwarancje" związkowców są tak samo wiarygodne jak i oni sami. Będą się cieszyć że jakiś dozór może zostanie skazany w zawiasach , bo na pewno nie kierownictwo kopalni a "zeznający" ryl w niedługim czasie będzie zwolniony i tyle będzie z ich zas.... "gwarancji"
W fabryce wafli też możesz stracić życie, metaniarzu.
Sam fakt "domagania się gwarancji bezpieczeństwa" śmierdzi na kilometr.
Jsw będzie miało swoich świadków koronnych ?
W jakich czasach żyjemy, aby zeznawać potrzebne są gwarancję bezpieczeństwa.Ludzie do czego doszło.Gdzie jest rząd,normalny prokurator generalny,Pozwalniać wszystkich w spółce, urzedzie gorniczym.Kopalnia to zakład pracy tam musi być bezpiecznie.To jest skandal stulecia.
A co na to związki co związki na to , czy już przeprowadzili rozmowy ostrzegawcze ze swoimi członkami na temat puszczania pary .
zeby za duzo nie powiedzieli, bo potem znowu bedzie placz gdy nadejda zmiany
Ktoś MUSI beknąć za to co się stało
Tylko ze czasy się zmieniły i ludzie powoli przestają się bać i wkoncu ktoś odważny a może i liczna grupa zacznie mówić co się wyprawia na kopalniach żeby ściana i przodki jechały
co 2 górnik po podstawówce ,nie umie się wysłowić ,te une ,zaonaczyć jo tam boł i chce zeznawać , chyba na placu w Plutyczach u Gienka.
Niektórzy zapomnieli ze kopalnia to nie fabryka wafli..