Katastrofy w kopalniach spowodowały spadek wydobycia
Katastrofy, jakie w kwietniu wydarzyły się w Pniówku i Zofiówce, kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej, miały wpływ na spadek wydobycia. Teraz produkcja węgla wraca do normy.
- Katastrofy górnicze się zdarzają i tego się nie planuje. Ostatnie dwie, które wydarzyły się w kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej ,będą miały niewątpliwie wpływ na finanse spółki. Działalność operacyjna na tych dwóch kopalniach wyhamowała, powoli jednak wracamy do normalnego trybu pracy. W odniesieniu do tego, co planowaliśmy skutek finansowy będzie negatywny - mówi wiceprezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej ds. ekonomicznych, Robert Ostrowski, w rozmowie z ISBnews.TV.
JSW liczy na to, że utrwali się dobra koniunktura na węgiel koksujący. Szczególnie ma to znaczenie w związku z wojną w Ukrainie i przyszłą odbudową tego kraju. Także zwiększenie nakładów na cele wojskowe przez państwa należące do paktu NATO oznacza większe potrzeby węgla koksującego.
Zlikwidować "Pies Barona Munchhausena" bo capi od niego na kilometr, i plecie bzdury!
Ryl ma bakać aż padnie nie za darmo na brać 10 koła na łapę
Raczej wieczny brak ludzi,firma zamiast zatrudniać to puszcza ludzi na jakieś srk a Ci co zostają są mobingowani przez dozór,straszeni i ora się nimi aż do braku sił.Można zapomnieć o urlopie bo wiecznie ta sama gadka o braku ludzi nie wspomnę już o tym,że od lat na kopalni są równi i równiejsi.
Moze jest szansa na uratowanie kopalni Jastrzębia przecież tam takie piękne pokłady węgla !
Dobrze bo mają płacić zyski z podatków Januszy :D
Zlikwidować te fabryki smrodu.