Nietrzeźwa kobieta za kierownicą, w aucie dwójka małych dzieci
Kierująca została zatrzymana po zgłoszeniu od świadka, który widział, że kobieta pod wpływem alkoholu, wraz z dziećmi, wsiada do samochodu i odjeżdża. Patrol drogówki pospieszył we wskazanym kierunku, badanie alkomatem potwierdziło przypuszczenia zgłaszającego.
Policjanci z Jastrzębia-Zdroju w miniony piątek (29.07.), po godzinie 23.00, odebrali zgłoszenie od świadka, który wyraził wątpliwość co do stanu trzeźwości kobiety, która wsiadła za kierownicę pojazdu i odjechała.
Z informacji wynikało, że kierująca wiezie ze sobą dzieci. Policjanci natychmiast ruszyli we wskazanym kierunku i szybko zatrzymali 33-latkę. Od kobiety była wyczuwalna woń alkoholu, badanie alkomatem wskazało ponad pół promila alkoholu w organizmie. W samochodzie znajdowała się dwójka dzieci w wieku 2 i 5 lat.
Dodatkowo kobieta wjechała jeszcze pod zakaz wjazdu. Kobieta stanie przed sądem, za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności.
Funkcjonariusze podkreślają, że to kolejna sytuacja, kiedy świadkowie reagują na niebezpieczne sytuacje.
- Niewykluczone, że powiadomienie mundurowych pozwoliło uniknąć drogowej tragedii. Taka postawa to przykład prawidłowego działania w myśl kampanii "nie reagujesz - akceptujesz", której głównym celem jest wzbudzenie w społeczeństwie postaw, które cechuje brak akceptacji dla zachowań negatywnych, przestępczych i uciążliwych - przekazuje policja.
0,5 promila to w wielu cywilizowanych krajach dopuszczalna norma i tam wypadków mniej niż w PiSlandzie.
Do niektórych nik psa tego czy tego pasuje pies szczeka zawsze tak samo
Dlaczego dane takich delikwentów nie są upubliczniane?
Niski wymiar kary oraz jej nieegzekwowalność tylko zachęca naśladowców.
Pół promila to ostatnio jabłko zjadłem a co za brzydkie donosicielstwo .
Codzienność
Codzienność.