W Jastrzębiu da się żyć!
Czy w Jastrzębiu da się żyć? To pytanie zadają sobie szczególnie ludzie młodzi, ale nie tylko. Często w odpowiedzi słyszymy, że nasze miasto jest zapuszczoną dziurą bez żadnych szans na rozwój. Pojawiają się opinie, że najlepiej stąd wyjechać. Jednak nie wszyscy tak uważają. Młody człowiek, student Uniwersytetu Medycznego Jakub Grochowski twierdzi, że Jastrzębie to jego miejsce na ziemi.
Czy młodzi jastrzębianie chcą mieszkać w mieście?
Czy młodzi ludzie widzą sens mieszkania w Jastrzębiu-Zdroju? Popularne są poglądy, że nic w mieście się nie dzieje i najlepszym pomysłem jest wyjazd stąd. Znajdują się jednak mieszkańcy – i to młodzi – którzy uważają, że życie tutaj ma sens. Chcą na dłużej osiedlić się w naszym mieście, tutaj żyć i wychowywać swoje dzieci.
Jakub Grochowski, jest absolwentem Zespołu Szkół Nr 2 im. Wojciecha Korfantego w Jastrzębiu-Zdroju, studentem Śląskiego Uniwersytetu Medycznego – Wydziału Nauk Medycznych w Zabrzu na kierunku ratownictwo medyczne. Młody jastrzębianin uważa, że właśnie w naszym mieście znajduje swoje miejsce.
- Jastrzębie ma dobre usytuowanie geograficzne. Na zajęcia na uczelnię dojeżdżam codziennie i zajmuje mi to nieco ponad godzinę. Zresztą z Jastrzębia dość szybko można dojechać do Gliwic, Katowic. Są to największe miasta naszego województwa, w których możemy studiować czy pracować. Obecnie pracownicy są mobilni i nie ma w tym nic dziwnego - mówi Jakub.
Koszty życia w Jastrzębiu są konkurencyjne w stosunku do innych miast
Jakub Grochowski podkreśla, że ceny mieszkań w Jastrzębiu i koszty życia są niższe niż w dużych miastach. Dobrze rozbudowana sieć szkół, przedszkoli jest szczególnie ważna dla rodzin z dziećmi.
Inną kwestią jest to, że w mieście – zdaniem krytyków – nic się nie dzieje. Cóż, z powodzeniem funkcjonuje Miejski Ośrodek Kultury z Galerią Epicentrum i Galerią Historii Miasta. Jest nowo powstała placówka – Instytut Dziedzictwa i Dialogu Łaźnia Moszczenica. W sezonie letnim organizowane są imprezy w Parku Zdrojowym, a deptak na ulicy 1 Maja również ma być miejscem spotkań. Oprócz tego są różnego rodzaju inicjatywy prywatne.
- Wraz z koleżanką Julką prowadzę grupę sKuMaJ Team. Organizujemy imprezy weselne i 18. urodziny, ale też bierzemy udział w festynach, gdzie odpowiadamy za animację dla dzieci. Zachęcamy do aktywności, do zabawy. Zależy nam na oderwaniu młodych ludzi od komputerów i smartfonów. W Jastrzębiu jest miejsce na wiele aktywności, na różnorodne pomysły. Cieszy też to, że są ludzie chętni wziąć w nich udział - mówi Jakub.
Czy Jastrzębie jest nadal miastem typowo górniczym? Coraz więcej osób zatrudnionych w kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej mieszka w okolicznych miejscowościach. Młodzi ludzie wcale nie tak chętnie garną się do wprawdzie dobrze płatnej, ale ciężkiej i niebezpiecznej pracy pod ziemią.
- W Jastrzębiu da się żyć. Nie tylko ja uważam, że są tutaj dobre warunki. To prawda, że nie ma u nas dużych zakładów czy firm, ale jak już powiedziałem, mamy korzystne położenie i do pracy można spokojnie dojechać. W czasie 1-1,5 godziny w naszym zasięgu są duże ośrodki miejskie. Nie ma więc co narzekać - podkreśla Jakub Grochowski.
Technologia 4:0 przyszłością miasta?
Znawcy nowoczesnych technologii podkreślają, że przemysł 4:0 będzie dominował w dającej się przewidzieć przyszłości. Pozostała część budynku Łaźni Moszczenica, który jest jeszcze modernizowany, ma być przeznaczony właśnie dla takich przedsięwzięć. Nie tylko Jastrzębie-Zdrój stawia na tego typu technologie. Czas pokaże, czy będą się one cieszyły powodzeniem w naszym mieście. Ta dziedzina to domena przede wszystkim młodych ludzi i to od nich zależy, czy sięgną po nią i będą rozwijać się w tym kierunku.
@Załamka
Arteks, a ty jesteś tylko z Rybnika, więc się nie napinaj.
W Jastrzębiu na wystawę do galerii przyszło 5 osób. Niedawno na seansue w jedynym kinie były 3 osoby. Jarmark świąteczny odbywa się na parkingu a podrzędna ulica na zadupiu stała się Rynkiem. Można tu mieszkać ale to jest życie wioskowe. Szkoda tylko że hałas, przestępczość i brzydira tu wszechobecne. I nie da się tego ukryć przed obcymi.
Arteks widać bardzo cię boli, że jastrzebskie technikum jest znane w Świecie.
A ty jesteś tylko z Rybnika.
Wyzywanie kogoś od wiochmenów jest cokolwiek zabawne , zwłaszcza gdy piszę to osoba która mieszka Tylko w Rybniku. Zresztą wiadomo że nikt nie traktuje poważnie osoby która ogląda świat z wnętrza nowej kliniki w Rybniku. Uśmiechać się kiwać głową, głaskać po główce, bo inaczej stan się pogorszy.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
@46.204. * .59 jastrzębskie szkoły pełnią w naszym regionie rolę... marginalną i mają krótką historię. Rybnickie licea są w czołówce wojewódzkich rankingów i wyników maturalnych. Rybnickie ZST to największe technikum w województwie - 1700 uczniów! W zeszłym roku przy szkole zbudowano za prawie 3 miliona zespół boisk. W tym roku ZST dostało 11 milionów na otwarcie tam Branżowego Centrum Umiejętności - jedynego takiego w regionie. W tym roku dyrektor ZST otrzymał I miejsce w konkursie na najlepszego dyrektora szkoły średniej. W ogóle jak można myśleć, że w górniczym Jastrzębiu może być cokolwiek ciekawego dla kogoś z miast?
Nie ma sensu mu cokolwiek tłumaczyć, on jest tylko z Rybnika, nie zrozumie....
Arteks, kazdy ambitny rybniczanin marzy aby się dostać do jastrzebskiego "Sobieskiego", bo stąd droga wolna na caly świat. Uczniowie z tej szkoły co roku jeżdżą po całym świecie ze swoimi wynalazkami i zawsze przywożą grube nagrody. Ich wynalazkami interesują się bardzo poważne firmy. Po rybnickich szkołach to jedynie do biedronki na kasę się można dostać.
@46.204. * .33 wybacz ale nie słyszałem. Jeśli interesuje cię wątek oświatowy to przypomnę, że najwięcej osób które nie zdało matury w naszym regionie w tym roku było z... Jastrzębia. Czy warto więc myśląc o karierze wybierać jastrzębskie szkoły?
.."może jakieś technikum w Jastrzebiu jest dobre"...
To jest fenomenalne technikum do ktorego uczęszczają mądrzejsi rybniczanie, którym zależy na dobrych studiach.
46.204. * .59 no tobie na pewno nie jest potrzebny bo lepiej żyć w jakimś odrealnieniu lub ciemnocie i... Ale mądrzy jastrzębianie powinni brać pod uwagę takie rankingi i się pakować póki jeszcze można sprzedać mieszkanie w Jastrzębiu jakiemuś... górnikowi. Może jakieś technikum w Jastrzębiu jest dobre ale wszystko inne to poziom denny...
Na co komu ten nie miarodajny ranking?
Ochrona środowiska, Rybnik najbardziej zanieczyszczone miejsce w Europie.
Pomiary smogu w tym samym czasie Rybnik-438, Jastrzębie-83.
Szkolnictwo, najlepsza szkoła techniczna w woj.śląskim, to ZSZ nr6 w Jastrzebiu. W klasyfikacji krajowej na ponad tysiac techników, jastrzębskie technikum jest na 3 miejscu w Polsce! Najlepsze rybnickie technikum w PIĄTEJ DZIESIĄTCE!!!
Po co ci ten tendencyjny ranking.
Nie napinaj sie tak, bo jesteś tylko z Rybnika.
Po raz kolejny opublikowano indeks zdrowych miast w którym jednymi z kryteriów są np. poziom mieszkalnictwa, demografii, zdrowia, ochrona środowiska, poziom edukacji itd. Jastrzębie notuje ogromny spadek w porównaniu do 2022 roku. Sklasyfikowano je dopiero na 57. miejscu wśród miast. W porównaniu do poprzedniego rankingu z 2022 spadło z 49. miejsca.
Żory też spadają z 35 na 41 miejsce. Honor naszego subregionu broni Rybnik który z 27 wskakuje na 24 miejsce. :)))
Każdy może sprawdzić wyniki wpisując w google: Indeks zdrowych miast.
Z tą wrocławską 7 to prawda tą winda nierówno staje czasem od 3 miesięcy a bywa że pisze nieczynne.
Przychodzą pracownicy i coś nacisną i znów jeździ ale jak chce.
Jak się nie znają to niech spółdzielnia elektryka wyśle a nie bezdomnego.
Lokatorzy wieszają kartki dzwonić na 112.
Bo jak ktoś się przewróci to może być różnie.
W jastrzębiu zdroju trzeba pracownikow do firmy Dzwigi Anteny bo ci co w niej pracuja nie potrafia windy na wroclawskiej 7 naprawic. ciagle postoje i idzie sie zabic bo winda robi schody. Najlepiej jak JZR przejma windy bo ci partacze nic nie potrafia i zaslaniaja sie szefem mze im kazal i nic nie moga.
Trzeba docenić co się ma a jak ktoś nie umie sobie zorganizować czasu na odpoczynek tylko patrzy na miasto wytyka że nic nie powstaje to szczęśliwym nigdy nie będzie. Mnie się Jastrzębie podoba bardziej niż Rybnik, Wodzisław czy Żory. Żyje się tu wygodnie
Jak ktoś ma wielkomiejskie zapędy - zawsze może wyjechać. Prosta droga :)
Jastrzębie jest miastem emerytów i rencistów żyje się tu źle ,oprócz sklepów ,marketów ,kościołów nie ma nic nie wszyscy są megalomani nie ma gdzie usiąść napić się kawy latem wcale ,targ to już jest schyłkowy nie ma nic nic się nie dzieje , wszędzie jarmarki przed świętami co najmniej są przez dwa tygodnie u nas trzy dni ,nie ma żadnej atrakcji oprócz kopalń dlatego młodzi jeszcze tutaj są ,gdzie mają z dziećmi wyjść nie ma miejsc do zabaw akwaparku żeby można cały rok korzystać ,zrobiona na al. Piłsudskiego skwer przy ulicy ,gdzie ruch samochodów jest duży ,kto tam ma usiąść i wdychać spaliny ,myśli tutaj ktoś ,boksy w jarze przy bibliotece kto tam będzie siedział narkomani i inni więc może trzeba myśleć bardziej przyszłościowo dla mnie to miasto to jest senne bez życia
Czy jest tu jakiś admin? Dlaczego dopuszczacie do publikacji komentarze tego człowieka. Są notorycznie nie na temat, nie dotyczą kwestii poruszanych w artykułach. Czy musimy być skazani na czytanie rojeń tego chorego człowieka? Może admini w końcu zareagujecie? Odechciewa się czytania tutaj czegokolwiek, nie mówiąc o komentowaniu.
Chyba rybnicki megaloman zaczął się denerwować.
Arteks! Buda! Jesteś TYLKO z Rybnika.
Najlepsze hasło roku:
"Jastrzębie to mem"
Najlepsze hasło ostatnich lat:
"Żory stan umysłu"
Najlepsze hasło roku:
"Zamilcz! Jesteś tylko z Rybnika!"
Szacun.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
@luxverit super, że to napisałeś bo poza twoim bezguściem i hejtem, albo produkujesz świadomie KŁAMSTWO albo nie czytasz prawdziwych danych GUS. Wszedłem na miejskie strony Rybnika i Żor. Według nich liczba mieszkańców Rybnika faktycznie spadła 2020/21 (jest to jeden z najniższych spadków jeśli chodzi o śląskie miasta) ale nie o 5000 tylko o 1200 osób. W Żorach w tym samym czasie wzrosła o... 6 osób hehehe. Skąd ty wziąłeś te 5000/500???
Natomiast według oficjalnych danych jakie podały władze w Rybniku z rok temu - mamy ok. 10000 obcokrajowców którzy legalnie mieszkają w Rybniku - mimo, że nie są tu zameldowani! Czyli na zmianach migracyjnych, zyskujemy tak samo jak inne duże miasta. :D W Żorach zyskujecie 6 osób. My w ciągu kilku lat 10000. Brawo Rybnik, Żory passe... W Żorach i Jastrzębiu się nie żyje. Tam można tylko wegetować...
To dlaczego Arturku przez rok czasu ubyło w Rybniku 5000 mieszkanców a w Żorach PRZYBYŁO 500???
Jeszcze raz powtórze zdanie kolegi z Jastrzębia: ..." nie napinaj się buraku, jesteś TYLKO z Rybnika..."
@luxverit to ty odwracasz kota ogonem bo kiedy Rybnik miał 44 tys. mieszkańców to zapomniałeś, że był też siedzibą powiatu do którego należały Żory. A Żory miały wtedy tyle mieszkańców co obecne Świerklany. I z tego wynikają ogromne różnice w zabudowie. Żory mają wieśniacką starówkę w dodatku zniszczoną przez wojnę - a więc bezwartościową turystycznie, a Rybnik szykowną zabudowę miasta dopełnioną przez różne urzędy i szykowne gmachy zbudowane w różnych okresach historycznych.
Także w czasach PRL planiści uznali, że centrum ROW stanowi Rybnik i tam inwestowali w nowe miejskie budownictwo. Słusznie zakładali, że Rybnik to miasto w którym zachowało się trochę przedwojennej elity, lekarzy, urzędników, dozoru górniczego, a oni mają nieco większe wymagania od górników i robotników. Żory i Jastrzębie... potraktowano jak sypialnię budując tylko osiedla. Popatrz, czy to okres przedwojenny, PRL czy okres po 1990 w Rybniku cały czas się rozwija centrum. A u was nie! Proces jest odwrotny bo starówka zamiera i w tej chwili słusznie może być obiektem kpin.
Dlaczego Rybnik miałby być według ciebie smutny skoro ma swoje środowisko kabaretowe i najbardziej znany w Polsce kabaret oraz festiwal kabaretowy? Smutne miasto to Żory - ze swoją umarłą starówką, chaosem urbanistycznym, wypadkową Wiślanką i żenadą transportu publicznego... Aktywność społeczna to chyba tylko... w hejcie w internecie bo o żadnych jakichś wybijających się ludziach z Żor nie słychać. Kompletny marazm. Nie macie nawet... parlamentarzysty ani radnego w sejmiku województwa...
Arteks nie odwracaj kota ogonem, bo nie chodzi o liczbę mieszkańców w latach 70tych, tylko o to że z 40 tysiecznego miasteczka, gdzie w centrum są wiejskie chałupy i budynki 2-kondygnacyjne, sztucznie robi się miasto 130 tys.
Dlatego Rybnik, mianujacy się dużym miastem, dalej wygląda jak małe miasteczko, bo żeby to zmienić trzeba by wysiedlić z tych chałup ludzi i wybudować porządne centrum na miarę ponad stutysięcznego miasta.
To tak jakby do Rydułtów przyłączyć Radlin Niedobczyce Niewiadom Pszów Gaszowice i zrobić 100 tys miasto.
Czy 100 tysięczne Rydułtowy będą wyglądały jak 100 tys miasto??? NIE!!!
Dlatego Rybnik to najbardziej obciachowe szare i smutne, ponad 100 tys miasto w Polsce, z wiejskimi chałupami i kurami w centrum.
Kumasz chłopcze?
Oczywiście ,że można życ ale bez PeOło
Już popisałes hejterze swoje pierdy, to grzecznie przerzuć się na inny temat, jesteś tutaj zbędny. Nie dotyczy on twojej wyśnionej krainy marzeń spod znaku zdechłej ryby.
@luxverit i jeszcze jedna ciekawostka. Chwałowice miały ok. 10 tys. mieszkańców, a nie 20 tys. Skąd więc skok w Rybniku o 10 tys.? Zabudowa Rybnika nie rosła tak jak w Żorach czy Jastrzębiu tylko za Gierka i Jaruzelskiego ale już przynajmniej od lat 50. Przecież np. zagęstnienie zabudowy np. na Wyzwolenia, Chalotta czy Dworcowej to lata 60. Czy twoje gawędy dodają coś Żorom? Wątpliwe. Raczej ujmną. Nigdy wcześniej nie analizowałem, że w latach 60. Żory miały mniej ludności od dzisiejszych... Świerklan hehehe
@luxverit kogo to dzisiaj obchodzi? Chyba tylko historyków ale jeśli chcesz drążyć temat to proszę bardzo - zawsze przegrasz bo przecież to są argumenty przeciwko tobie. Bo jeśli Rybnik był według ciebie mały mając 44 tys. mieszkańców to jakie "mysie i wioskowe" musiały być przy nim wtedy Żory (7 tys.) czy Jastrzębie (8 tys.). I to jest nie do przegonienia... Wystarczy popatrzeć na architekturę i urbanistykę oraz potencjał naszych miast. Całkowicie się różnią. Jeśli Chwałowice zostały połknięte przed reformą administracyjną to świadczy to o sile Rybnika i jednocześnie budowie miejskiej tkanki bo przecież Chwałowice mając wtedy 20 tys. były (UWAGA!) większym miastem od Żor! Co nie dziwi. Tam działała już przed wojną kopalnia, a w Żorach praktycznie nie było przemysłu poza małą odlewnią. Czemu w Żorach macie urząd w dawnym hotelu robotniczym, a nie tak jak w normalnych śląskich miastach w eleganckich ratuszach? Bo jak przystało na biedną, małą miejscowość, trzeba było czekać aż coś PRL wybuduje hehehe. Kilka lat wcześniej powstało Jastrzębie z połączonych ze sobą wiosek, a jeszcze później do Żor przyłączono wioski gdzie potem powstały żorskie osiedla, kopalnia ZMP czy szkoły średnie. A do Rybnika przyłączono... miasto większe od ówczesnych Żor. :D
Tyś jest tylko z Rybnika Arturze.
@Raperka_klasztorna jak czegoś unikasz to nie poznasz. Nie chcę cię dobijać ale jakbyś częściej wyjeżdżał z Jastrzębia to zobaczyłbyś jeszcze większą przepaść no inne miasta potrafią inwestować w swoje centra i je rozwijać, a w Jastrzębiu czy Żorach nie ma centrów - więc nie ma za bardzo czego rozwijać. To nie przypadek, że Wiślanka powstała przy drodze - bo gdzie miała powstać? Tymczasem miejskie galerie handlowe powstawały w centrach: Rybnika, Bielska-Białej, Gliwic, Zabrza, Bytomia, Sosnowca czy Katowic.
W Żorach miasta nie poczujesz, a co najwyżej klimat wspomnianych przez ciebie... marketów przyulicznych. Czy zauważyłeś, że w sumie te blaszaki niewiele różnią się od zakładów strefowych? Ta same moduły, hangarowe konstrukcje i... wielkie parkingi przed. A w miastach galerie są wysokie, bogate ale subtelne - parkingi są schowane w podziemiach czy na parkingach wielopoziomowych. No ale takie rzeczy buduje się tylko w miastach. W prowincjonalnych Żorach - stawia się byle co. Co do strefy która się rozrasta po wyjeździe z Pawłowic to chciałbym zauważyć, że nie należy ona ani do Żor, ani do Jastrzębia. To są Warszowice! Czyli jeśli już ktoś się chce fascynować tym modelem wytwórczości to musi pochwalić wsie do której do pracy przyjeżdżają żorzanie i jastrzębianie. Nie rozumiem tego kompletnie bo duże miasta jakoś potrafią bazować na własnych miejscach pracy. W przypadku pogranicza SJZ, SZO największym wygranym są Warszowice i ich władze.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Pamiętajcie że aby zmienić miasto na lepsze będzie szansa już niebawem. Wybierzmy się na wybory i pogońmy panią Anią za te zmarnowane lata i cofanie miasta w rozwoju. Mam przeczucie, że ktokolwiek będzie jej kandydatem to lepiej sprawdzi się w tej roli.
Brawo Panie Jakubie.Jeden młody człowiek który potrafi głośno powiedzieć "tu jest moje miejsce na ziemi,tu zawsze będę wracać."Jeszcze raz gratuluję odwagi.Niech Pan Jakub będzie dobrym przykładem dla młodych.Zdobywać wiedzę w dużych ośrodkach w kraju i zagranicą ale tu wracać,dzielić się zdobytą wiedzą, zdobyte umiejętnosci wykorzystać w rozwój swojego miasta.To jest taki patriotyzm do swojej "małej ojczyzny."Jastrzębie to miasto w którym żyje sie dobrze.Są szkoły, przedszkola,żłobki dobry dojazd do ościennych miast.Mlodzi mogą pracować nawet w Katowicach . Ktoś powiedział - "Co to za miasto bez rynku ,Jastrzębie to wiocha i jeszcze wiele pogardliwych określeń-"NIKT TU NIKOGO NIE TRZYMA,Jesteśmy wolnymi ludźmi możemy mieszkać nawet na krańcu świata.Ja także wróciłam tutaj.Był to koniec lat 70 tych ubiegłego wieku.(Och jak to brzmi)Wyjeżdżałam to było tu pięknie ,łąki .pola ,lasy ,uzdrowisko,względny spokój.Wrocilam to było błoto ,hałas wielki plac budowy.Nie było wielkiego wyboru jeśli chodzi o jakieś ośrodki kulturalne, kawiarnie itd.PUSTKA.Moim miastem gdzie spędzaliśmy wolny czas to był Cieszyn.Do tej pory teatr W Cieszynie to moje miejsce które często odwiedzam.Obecnie Jastrzębie jest inne,każdy może coś dla siebie znaleźć i żyć wygodnie.Jeszcze raz brawo Panie Jakubie.Serdecznie pozdrawiam
@Arteks
Nie kłam rybnicki megalomanie, bo na stronie "pup-rybnik" a takze wikipedii, jest napisane że w 1972 roku Rybnik miał 44000 mieszkańców, a rok później nagle 63 tys, bo przyłączono Chwałowice.
Kazdy może sprawdzić Arturku-kłamczuszku. Kazde twoje posty to zmyślone bajeczki.
I tak jak trafnie podsumował cię kokega z Jastrzebia: ..."nie napinaj się, bo jesteś tylko z Rybnika..."
Jeśli wjedziesz do Żor od strony Jastrzebia ujrzysz fabryki po horyzont po obu stronach drogi. Zakłady pracy, przyszłość. Otworzyli galerię z kinem. W tym czasie w Jastrzębiu otwarto carbonarium i 100 m deptaka. O rozwoju Rybnika nie powiem nic, bo nie znam miasta, unikam jak ognia bo nieładne i nieciekawe jak dla mnie.
@Raperka_klasztorna - jestem ciekawy co masz na myśli? Jaki rozwój Żor??? Z czego miałby wynikać wzór dla Jastrzębia? Dla mnie Żory są... antyprzykładem w wielu dziedzinach i miastem źle zarządzanym co widać w różnych ekonomicznych zestawieniach. Niedawno Żory otwarły basen letni w październiku... kiedyś chwalili się kontenerami mieszkalnymi, BKM to kompletna ściema oparta na zbyt małym i przestarzałym taborze, kilka pociągów na dobę - niewiele lepiej niż w Jastrzębiu. Strefówki - montownie to kompletny przeżytek co raz gorzej źle się kojarzący, a może podoba ci się zawsze pusty żorski Rynek - symbol upadku? Żory mają jednak pewien plus do mieszkania. Mieszkając na osiedlach żorskich czują się... jak dzielnica Rybnika. Miasto mają pod ręką. W Jastrzębiu niestety wszędzie daleko.
@mmm125 myślę, że macie coś nie w porządku z głowami... Bo takie coś jak architektura miasta jest naprawdę prostą weryfikację. Nie trzeba się znać, nie trzeba daleko jeździć, żeby stwierdzić, że Żory czy Jastrzębie to ośrodki bardzo biedne w których nikt na jakość architektury nigdy nie dbał... W obu nie ma ani jednej mieszczańskiej kamienicy - co jest negatywnym fenomenem na skalę europejską! Dlaczego Aleja Piłsudskiego w SJZ czy Aleja JPII w Żorach nie mają zabudowy ścisłej w której budynki są odwrócone do ulicy i tworzą jakiś ciąg? Czemu żorski rynek jest tak... ubogi a w Jastrzębiu za plac robi parking koło MDK? Czemu na żorskiej starówce nie ma nic ładnego? Czemu jadąc przez Jastrzębia nie widzimy żadnego reprezentacyjnego miejsca?
Zarzucacie, że Rybnik miał 40 tys. w latach 70. co jest nieprawdą bo przed reformą administracyjną miał 61 tys. czyli UWAGA! więcej niż... całe współczesne Żory z wszystkimi zbudowanymi osiedlami i włączonymi do miasta dzielnicami od Roju po Kleszczów i od Kleszczówki po Baranowice. O Jastrzębiu nawet nie wspominam bo Jastrzębie nie powstało jako miasto wciągające do siebie słabsze ośrodki tylko... jako połączenie kilkunastu wsi. Dosłownie! Nawet Zdrój nie miał praw miejskich!