Po narkotykach i alkoholu wjechał w drzewo. Zapłaci grzywnę
REGION. Ponad promil w organizmie miał 28-letni obywatel Wielkiej Brytanii, który wjechał samochodem w drzewo, po czym wraz z pasażerem próbował oddalić się z miejsca zdarzenia. Obaj mężczyźni wpadli w ręce policjantów. Kierowca odpowiedział już przed sądem za jazdę na "podwójnym gazie", z kolei 20-letni pasażer wkrótce stanie przed wymiarem sprawiedliwości za posiadanie narkotyków.
W nocy, z soboty na niedzielę, policjanci otrzymali telefoniczne zgłoszenie od mieszkanki naszego miasta, dotyczące kolizji na ulicy 11 Listopada. Kobieta widziała, jak samochód wjechał w drzewo, po czym zarówno kierujący, jak i pasażer zaczęli pieszo oddalać się w kierunku ulicy Leśnej. Skierowany na miejsce patrol, po krótkiej chwili zatrzymał obu mężczyzn. Okazało się, że kierujący wypożyczonym mercedesem, 28-letni obywatel Wielkiej Brytanii, nie dostosował prędkości do panujących na drodze warunków i uderzył w drzewo. Powodem jego ucieczki był najprawdopodobniej stan, w jakim się znajdował. Mieszkaniec Londynu miał w organizmie ponad promil alkoholu. Pasażer mercedesa także miał powód, aby uniknąć spotkania z policjantami. Podczas przeszukania jego odzieży, w kieszeni spodni ujawniono plastikowy pojemnik z blisko 2 gramami metaamfetaminy. Za posiadanie narkotyków grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności. Z uwagi na to, że zatrzymany 28-latek jest obcokrajowcem, postępowanie w jego sprawie odbyło się w trybie przyspieszonym. Mężczyzna dzisiaj stanął przed sądem, który w związku z popełnionym przestępstwem, nakazał mu zapłacić grzywnę w wysokości 6 tysięcy złotych oraz orzekł roczny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. 28-latek musi także opłacić koszty sądowe.
uniewinnić tych panów !!! wszędzie w europie i nietylko mówią że polska to kraj bardzo nie tolerancyjny i dużo rasistów tu jest !!! a ladacznica co dzwoniła po policje jest bardzo zła , wredna i fałszywa !!! mam nadzieje że ciebie też spokta coś nie miłego i ktoś o tym też doniesie
i komu przeszkadzają te narkotyki pewnie miał je do siebie więc dajcie mu spokój
do antykatolików na prezerwatywy dla ubogich
A do kogo te 6 tyś. trafi?