Nie będzie można korzystać z księgozbioru MBP
W dniach 25-29 listopada wypożyczanie książek zgromadzonych w czytelni Miejskiej Biblioteki Publicznej będzie niemożliwe.
W przyszłym tygodniu nie będzie możliwe udostępnianie i wypożyczanie zbiorów czytelni na zewnątrz. Powodem jest kontrola księgozbioru. Czytelnia jednak będzie nadal czynna i będzie można korzystać z prasy oraz stanowisk komputerowych.
PO n.p. utworzyła wiele państwowych spółek by tam pousadawiać znajomych i rodziny. Czym n.p. taka spółka jak Euro2012 się zajmowała? UEFA przejęła stadiony i wsztystko organizowała, włacznie ze sprzedażą biletów i ochroną, transmisjami telewizyjnymi, nawet maskotkę i oficjalną piosenkę zleciła UEFA. Co gorsza każde z miast organizatorów miało swoją spółkę i Stadion Narodowy też był budowany przez jeszcze jedną państwową spółkę! Odprawa w NCS zajmującą się stadionem narodowym - 0,5 mln dla prezesa, premia dla prezesów Euro2012 - w sumie 3 miliony. Gdzie w prywatnym się tyle zarobi? Nigdzie.
Albo inny przypadek - syn premiera Tuska - z wykształcenia socjolog, a pracuje w państwowej spółce jako ekspert lotniczy! Dorabiał w prywatnej firmie Amber Gold, ale wiadomo, Amber Gold zatrudniała go, zeby nikt się ich nie doczepił, chociaż było wiadome, ze to oszustwo.
Długo by wymieniać, ze państwowe jest lepsze, ale dla wybranych i niekompetentnych, dla takich, którzy nie mają szans w prywanej firmie zrobic kariery, czyli dla wszystkich z Euro2012 SA, NCS SA, dlas Balcerowicza, syna Tuska itd.
tak, tak, Balcerowicz cieżko pracuje, haha, za komuny n.p. ciężko pracował w Instytucie Marksa i Engelsa - wykładał tam dla... niezbyt lotnych członków partii, którzy potrzebowali mgr, a nie byli w stanie zrobić tego na normalnych uniwersytetach. A potem to każdy wie co było.
Faktem jest, ze facet twierdzi, ze prywatne lepsze, ale jakoś nie próbuje gdzieś w sektorze prywatnym działać, dlaczego? Przecież lepsze!. To po prostu zwykły oszust.
Słabe spostrzeżenie. Nie można porównywać pracy wokół rządowej gdzie naprawdę trzeba ciężko pracować i urzędnika, który ma na wszystko czas i zasłonę z przepisów. Drobny problem często urasta do ogromnego problemu nie do przeskoczenia. N.p. załatwienie podłączenia gazu, prądu do domku jednorodzinnego jest tragedią. Każdy decydent mówi co innego. Trzeba dokładnie znać przepisy żeby nie dać się odprawić z kwitkiem.
Pracownicy państwowi są faktycznie najgorszymi, dlatego Balcerowicz zawsze powtarza, ze prywatne jest lepsze, sam pracując na stanowiskach ... państwowych całe życie :D
Kontrolę księgozbioru można wykonać bez przerwania wypożyczania (wydawania - jak napisał autor) książek. Tylko to trzeba umieć zorganizować. Ponad 20 lat temu były w sklepach remanenty. Czy spokojna praca z piciem herbatki lub kawy i \"interesującymi\" rozmowami pracowników. Teraz wszystkie sklepy pracują a niektóre przez wszystkie dni tygodnia i nadal mają remanenty, ale dobrze zorganizowane. Pracownicy państwowi są najgorszymi pracownikami we wszystkich krajach. My nie odstajemy od tego standardu.
ten ich księgozbiór to bida z nędzą.