- Niemal każdego dnia mogą wystąpić opady śniegu, śniegu z deszczem i deszczu, a przejściowo nawet marznącego deszczu. Temperatura powietrza zróżnicowana - prognozuje IMGW. W piątek, w związku z wędrówką ciepłego frontu atmosferycznego, zacznie się przejściowe ocieplenie i mogą wystąpić opady marznące. Będą trudne warunki na drogach.
Synoptycy z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej zapowiadają, że w najbliższy weekend Polska ma znaleźć się na skraju niżu w chłodnym powietrzu arktycznym. Oznacza to, że na przeważającym obszarze kraju będzie pochmurno z opadami śniegu.
Pogoda podczas tegorocznego Święta Niepodległości zapowiada się mało ciekawie. Trzeba przygotować się na pochmurną aurę z deszczem i chłodem.
Weekend (8-10.09) w całym kraju będzie słoneczny i bardzo ciepły. Gdzieniegdzie w nocy i nad ranem utworzą się krótkotrwałe mgły. Taką pogodę zagwarantuje nam rozległy układ wysokiego ciśnienia, którego centrum będzie zalegało nad Centralną i Wschodnią Europą.
Do Polski powróciło upalne lato. W ciągu najbliższych dni będzie sporo słońca. To doskonała wiadomość dla korzystających z długiego weekendu urlopowiczów.
Kto liczył na zmianę pogody wraz z nadejściem sierpnia, ten mocno się rozczaruje. Pierwszy weekend miesiąca obserwatorzy pogody określają mianem "najzimniejszego weekendu tego lata". Na mapie Polski pojawią się wprawdzie miejsca z wysokimi temperaturami, ale w większości kraju będzie zimno, a uczucie chłodu potęgować będzie ulewny...
W najbliższym tygodniu czeka nas dość zmienna pogoda. - Będą okresy ciepłe, a miejscami nawet gorące, ale będzie też czas, by odpocząć od upałów - prognozują meteorolodzy. Okresami, jak zapowiadają, pojawiać się będą przelotne opady deszczu, miejscami także burze, które lokalnie mogą mieć dość gwałtowny przebieg.
W najbliższym tygodniu odpoczniemy od upałów, choć nadal będzie bardzo ciepło. Polska podzieli się na dwie strefy: cieplejsze południe i wyraźnie chłodniejszą północ. Nadal będą występować przelotne opady deszczu i burze.
Weekend zapowiada się wyjątkowo gorąco, z największym upałem od początku tego lata. Synoptycy z Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej zapowiadają, że termometry w najcieplejszych regionach kraju wskażą nawet 35 stopni w cieniu.
Po kilku upalnych dniach nadchodzi zmiana pogody. Piątek przyniesie burze z gradem i intensywne opady deszczu. W weekend czeka nas ochłodzenie.
Czy będą burze? Czy możemy spodziewać się słońca? Zgodnie z zapowiedziami meteorologów w weekend temperatura może osiągnąć nawet 25-27°C.
W północnej Polsce słonecznie, ciepło i sucho, a na południu pochmurno, z opadami oraz burzami, w trakcie których może spaść do 35 mm deszczu. Synoptycy z Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzegają także przed gradem.
Pogoda w naszym regionie już dziś zacznie się zmieniać. Jeszcze dziś możemy spodziewać się nie tylko ochłodzenia, ale i ulewnego deszczu, burz czy gradobicia.
Po kilkunastu dniach majowej i kapryśnej wiosny czeka nas prawdziwe lato? Synoptycy prognozują, że w najbliższy weekend może być nawet 26°C.
Jakiej pogody możemy się spodziewać w ciągu najbliższych dni, podczas których przypadają Święta Wielkiej Nocy? Mamy prognozy synoptyków na Wielką Sobotę, Niedzielę Wielkanocną i Poniedziałek Wielkanocny.
Miniony poniedziałek przyniósł zdecydowaną zmianę pogody. Na kilka dni jesteśmy zmuszeni pożegnać wiosnę i pogodzić się z powrotem zimy.
Zachmurzenie, deszcz, śnieg i wiatr. Pogoda w ciągu najbliższych dni w naszym regionie nie będzie łaskawa.