Pracownicy PRG ROW żądają zaległych pensji
W piątek, tuż przed 9:00 pod siedzibą zarządu PRG ROW, rozpoczęła się pikieta pracowników, którzy domagali się wypłaty zaległych wynagrodzeń. Potem, pod Urzędem Skarbowym żądali odmrożenia pieniędzy, przeznaczonych na pensje.
Pracownicy nie otrzymali wypłat za czerwiec i lipiec oraz bonów za trzy miesiące w 2010 roku. Domagali się także zapłacenia zaległego zobowiązania wobec ZUS, Urzędu Skarbowego, składek na ubezpieczenie grupowe i zapłacenia składek związkowych.
Związkowcy domagali się spotkania z prezesem zarządu Leszkiem Zugajem i podjęcia rozmów, jednak był on nieobecny. Pracownicy obrzucili budynek jajkami i workami z pyłem. Następnie przemaszerowali chodnikiem pod dom prezesa, który również został obrzucony. Związkowcy skandowali hasła "Złodzieje!" oraz "Znajdzie się kij na Zugaja ryj!".
Po kilku minutach wyruszyli w kierunku Urzędu Skarbowego, gdzie z kolei domagali się odmrożenia pieniędzy przeznaczonych na wypłaty. Pod nieobecność naczelnika, rozmów ze związkowcami podjęła się jej zastępczyni Ryszarda Komoń. Prowadzona w napiętej atmosferze rozmowa nie przyniosła jednak żadnych rezultatów. Urząd Skarbowy tłumaczy się przepisami, które nie pozwalają mu uwolnić zaległych pensji. Ponadto, urzędnicy twierdzą, że za zajęciem wypłat stoi także ZUS.
Związkowcy zapowiedzieli kontynuowanie akcji. Problem dotyczy około dwustu pracowników Przedsiębiorstwa Robót Górniczych.
ha, ha, ha, hi, hi, hi ............a barbórka 2008 - sami jesteście sobie winni.
pare miesiecy temu mielismy podobną akcję w PW Intergwarex teraz PRG Intergwarek, bonów nie było od stycznia, wypłata sie spóźniała ale wyrownali zaleglosci... brak słów dla tych prywaciarzy, traktują górników jak ścierwo a ładują w kieszenie emeryci zas*ani
POlitycy jesteście gorsi jak okupanci! Dlaczego? Grube miliony na kampanię wyborczą wydajecie.Natomiast na wypłaty dla ludzi,którzy przecież pracowali pieniędzy nie macie.Macie wy jeszcze sumienie?
Panie Gadowski gdzie jesteś?