1372 emerytów w JSW. Tylko 208 odejdzie z pracy
Jastrzębska Spółka Węglowa opublikowała dane o swoich pracownikach, którzy mają już uprawnienia emerytalne i mogą odejść z pracy. Większość jednak woli dalej pracować.
Na 26 356 osób pracujących w JSW, 1372 osoby ma już uprawnienia emerytalne. Zaledwie 208 pracowników zdeklarowało chęć przejścia na emeryturę. Prognozy mówią, że w 2015 roku uprawnienia emerytalne nabędzie kolejnych 1140 osób.
- 78 osób posiadających uprawnienia emerytalne jest objętych ochroną związkową. Ze 103 oddelegowanych na stałe działaczy związkowych, 23 z nich ma już uprawnienia emerytalne - informuje JSW.
A gdzie polityka zwalczać bezrobocie?Jak masz wiek emerytalny to wynocha na odpoczynek a daj młodym zarobić aby mogli założyć rodziny lub utrzymać już założoną radzinę.Niech prezes JSW pomyśli nad tym a będzie napewno chwalony
Jaki w tym problem ? Dać górnikom z JSW S.A, 4-letnie urlopy górnicze,a problem rozwiąże się sam. Odejdzie z 8000 ludzi albo i więcej. Obawiam się ,że może zostać sam dozór ... tylko kto wtedy będzie robił ? (Bo przecież nie lebry z dozoru).
Prawda jest taka Że to: sztygary,inspektorzy, nadsztygarzy, kierownicy, kalifaktorzy, inż.działów i ziomki i pociotki siedzące u góry na dołowych znaczkach nie chcą odejść na emerytury. Jak toś się narobił 25 lat w ścianie czy przodku zaraz UCIEKA na emeryturę. Proponuję wprowadzić 4-letni urlop górniczy w JSW, a zobaczycie ile ludzi będzie chętnych do skorzystania z niego (oczywiście poza w/w bo ci mogą lewirować do 60siątki) i tak nic nie robią
Muszę dalej robić aby pomagać dzieciom i wnukom bo z marnej 4000 emeryturki nie mógłbym im pomagać tak jak teraz pracując i mając dużo dodatków.
ciekawe ile emerytów jest w zarządzie i biurze spółki? ciekawe czemu to nie jest napisane?
Ci emeryci dalej pracujący to po prostu pupile \'góry\' i nie pogonią ich na emeryturę ale jak braknie przywilejów,bo tylko o nie im chodzi,to sami pójdą na nie małe emerytury...
Mlody z checiami nie ma pracy lub tyra pod firma za tysiac zlotych a taki stary pierdziel mimo wypracowanej emerytury dalej zjezdza na dol no bo to przeciez tak ciezka praca, ze nawet w glowie mi sie nie miesci :)
Pozdrawiam myslacych..
Z tego wniosek, że spokojnie można podnieść wiek emerytalny dla górników.
Dopłata budżetowa (kwota przewyższająca składki) do górniczych emerytur to ok. 8 mld zł rocznie i nawet jeśli przyjmiemy, że do innych emerytur też się z budżetu dopłaca, to i tak proporcjonalnie dziura jest mniej więcej 4-miliardowa, tj. tyle dopłaca się więcej do górników niż do pracowników innych sektorów. 1/4 górników ma mniej niż 54 lata, a emerytury mają o wiele wyższe niż cała reszta, nie płacąc wcale wyższych składek.
Górnicy takie otrzymali warunki i trudno mieć pretensje, że z nich korzystają. Rodzi się jedna pytanie, czy powinno być tak dalej? Czy nowi górnicy również powinni mieć aż tak wczesne emerytury? Czy całe społeczeństwo nadal musi się składać na to, żeby elektrownia kupiła węgiel od polskiej kopalni, a nie tańszy węgiel z Australii czy Ukrainy? Dlaczego pięćdziesięciokilkuletni górnik, kiedy sił mu już brakuje do pracy na przodku, nie może zacząć pracować potem w sklepie spożywczym, skoro tego samego wymaga się od innych pięćdziesięciolatków? Tego nikt nie wyjaśnia. Być może dlatego, że płaczącą żonę górnika w telewizji widać, a tych, którzy muszą po przejściu na emeryturę w innych niż górnictwo branżach muszą pracować i finansować ten cały system jakoś w telewizji nie pokazują.
Żaden działacz związkowy nie chce przejść na emeryturę. Ciekawe dlaczego?
Tych którzy nie chcą odejść po 25 latach pracy na dole, automatycznie przedłóżać im pracę do 35 lat na doleeeeeeee.
Zabierzcie pracującym emerytom wszystkie przywileje to gwarantuje że ok 90 procent z nich odejdzie na emeryturę z własnej woli.Bo tylko z racji przywilejów siedzą na swoich posadkach i blokują miejsca pracy młodym!
A może by tak w spółce przegonić tych uprawnionych prezesików i dyrektorów i innych zamiast wydawać na nich lekka ręka setki tysięcy złotych, ale po co najlepiej zmienić im nazwę stanowiska pracy i niech dalej zarzynają spółkę
A ilu jest pracowników z nabytymi prawami emerytalnymi w spółce moze by tam poszukać oszczędności?? taka kasa wydana lekka ręką Zamiast zmieniać im nazwy stanowisk pracy.
To nie tylko tak jest na kopalni, w urzędach to samo. Chodzi nie tylko o kasę ale i o układy.
Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść...
Powinni ich wszystkich oddelegować na Budryk i Szczygłowice... Zaraz by szybko uciekali na emerytury ;)
A póżniej dziwić sie czemu mój synek nie może dostać sie do pracy na kopalni!!!!
Żaden z tych \"nieśmiertelnych\", którzy nie chcą iść na emeryturę NIE PRACUJE ciężko w ścianie lub przodku. Sa to przeważnie migusie jak nadsztygarzy, albo ludzie pracujący w szybowym, wydawcy materiałów, warsztatowcy lub kalfaktorzy na powierzchni ale stawkami dołowymi
A kto jest temu winny ? Oczywiście te nieroby związkowe siedzą przy korycie i nie dopuszczą nikogo. Powinno się automatycznie zwalniać ludzi którzy nabyli prawa emerytalne. mają bardzo dobre emerytury a młodzi po szkołach górniczych nie mają pracy bo te stare pierdziele przychodzę na kopalnie po to żeby brać kasę a nic nie robić a dodatkowo napić się gorzoły
mają racje , nie chce żeby sie zwalniali bo i tak prezes w ich miejsce nie zatrudni nikogo a na oddziałach ludzi brakuje!!! niech prezes sie zwolni sam
Czyli nie taka praca straszna... To może przedłużyć im do 60 lat ?
Ta ustawa jest do kitu , skoro nabyli prawa emerytalne i pracują dalej, porszę bardzo, ale już do 67 lat , ale jak się siedzi na powierzchni, mając stawkę dołową to aż chce się pracować, jak widać prym widzie czynnik społeczny , tyrajcie na nich, aby im było coraz lepiej dostaniecie za to 200 zł i autobus na wycieczkę do Warszawy, no i kawałek kiełbasy na zakąske.