Tragiczny wypadek na terenie Jastrzębskich Zakładów Remontowych
Nie żyje jeden z pracowników JZR. Zmarł z powodu obrażeń odniesionych w wypadku, do którego doszło we wtorek (25.03.) przed południem.

Tragiczny wypadek w czasie pracy. We wtorek (24.03.) około 11:00 służby otrzymały informację o poważnym zdarzeniu, do którego doszło w zakładzie przy ulicy Węglowej, sąsiadującym z kopalnią Borynia. Chodzi o Jastrzębskie Zakłady Remontowe.
Jak wynikało ze zgłoszenia, na pracownika przewrócił się ciężki element. Na miejsce wezwano wszystkie służby, lądował także śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Jastrzębskie Zakłady Remontowe opublikowały komunikat dotyczący tej tragedii, w której śmierć poniósł 44-letni ślusarz zatrudniony w JZR od 7 lat.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że w trakcie konserwacji suwnicy zahaczono zawiesiem łańcuchowym o ramię żurawia o udźwigu 2 ton, w wyniku którego nastąpiło zrzucenie ramienia żurawika na stanowisko, na którym pracował poszkodowany wykonujący prace związane z remontem przenośnika - informuje JZR, wyrażając dalej słowa współczucia dla rodziny i bliskich mężczyzny.
Obecnie trwają ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku.
Ciekawe co na to przełożony.
Tak to wyglada gdzie presją czasu zależy od zysku ! Kierownik do celi.