Prokuratura postawiła 50-latkowi cztery zarzuty, w tym przystąpienie do egzaminu adwokackiego na podstawie podrobionego dyplomu szkoły wyższej. Mężczyzna prowadził sprawy karne, cywilne, majątkowe, gospodarcze, materialne, jak i sprawy wobec osób nieletnich. O działalności "fałszywego adwokata" doniosła jego była żona.
Przygoda z policją rozpoczęła się od pracy na stanowisku cywilnym. Przez cztery lata z bliska przyglądała się codzienności mundurowych. Decyzję podjęła świadomie, znając blaski i cienie służby. Przyznaje, że praca w prewencji jest niezwykle wymagająca. Po kilkunastu miesiącach znalazła jednak swoje miejsce i kolejne 13 lat spędziła...
Policjanci zatrzymali w pościgu podejrzanych o napad na jubilera. Oddając strzał, sterroryzowali ekspedientki, po czym zdewastowali sklepowe witryny i ukradli biżuterię. Przechodnie, widząc, co się dzieje, powiadomili policję. Chwilę później rozpoczął się pościg.