Ulicą Libowiec, w sołectwie Ruptawa, pędził motocyklista, który przekroczył dozwoloną prędkość kierowania pojazdem o 54 km. Stracił prawo jazdy na 3 miesiące.
Na ulicy Libowiec doszło do zderzenia oraz dachowania samochodu. Dwóch rannych zostało przewiezionych do szpitala. Przyczyną było nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu.
Jastrzębscy policjanci, z wydziału ruchu drogowego tym razem zatrzymali kierowcę forda. Powodem kontroli drogowej było przekroczenie dopuszczalnej prędkości. Oprócz mandatu karnego i 10 punktów karnych mieszkańcowi powiatu pszczyńskiego stróże prawa zatrzymali prawo jazdy.
Jastrzębscy policjanci ruchu drogowego, wyjaśniają przyczynę dachowania pojazdu w Jastrzębiu-Zdroju na ulicy Libowiec. Jak się okazało, utratą panowania nad pojazdem nie była tylko nadmierna prędkość, ale także spora ilość alkoholu.
Jastrzębscy policjanci wyjaśniają przyczyny i okoliczności tragedii, do której doszło wczoraj, na ulicy Libowiec. W zdarzeniu zginął 40-letni kierowca opla.
Warunki pogodowe wymuszają na kierowcach jazdę do nich odpowiednią. Ci, którzy mkną nie przejmując się stanem dróg kończą tak, jak kierowca renault, który wyleciał na łuku drogi.
Policjanci ustalają dokładny przebieg wypadku, do którego doszło w Jastrzębiu na skrzyżowaniu ulicy Cieszyńskiej z Libowiec.
31-letni mieszkaniec Pawłowic pożegna się ze swoim prawem jazdy na trzy miesiące. Mężczyzna jechał w czwartek ulicą Libowiec z prędkością 101km/h, czyli o 51km/h za dużo niż dozwolona prędkość.
61-letni mieszkaniec powiatu cieszyńskiego stracił prawo jazdy na 3 miesiące, po tym jak przekroczył prędkość dozwoloną o ponad 50 km/h. Mężczyzna został zatrzymany na ulicy Libowiec.
27 września na skrzyżowaniu ulic Libowiec z Cieszyńską doszło do zderzenia samochodów. W wyniku wypadku, do szpitala trafił kierowca i pasażerka jednego z samochodów. Sprawczyni zdarzenia nie zauważyła znaku.
Rybniczanin, który w ubiegłym roku śmiertelnie potrącił 17-letnią jastrzębiankę poniesie karę. Wyrok zapadł kilka dni temu.
– Mój brat został wychowany w katolickiej rodzinie i nigdy by nie zostawił nikogo bez pomocy na drodze – zapewnia brat Aleksandra M. kuriera, który miał potrącić i zostawić na drodze konającą nastolatkę.
Tekst pochodzi z aktualnego wydania Tygodnika Rybnickiego
Niejednokrotnie pojawiały się głosy mieszkańców, którzy prosili by wybudować chodnik na ulicy Libowiec. Pobocze jest wąskie, a dodatkowo droga jest nieoświetlona.
Do Sądu Rejonowego w Jastrzębiu-Zdroju trafił akt oskarżenia w sprawie śmierci siedemnastoletniej Angeliki. Oskarżony to 35-letni kurier z Rybnika, który uciekł z miejsca wypadku pozostawiając konającą nastolatkę na drodze.
9 grudnia na terenie naszego miasta prowadzone były wzmożone kontrole drogowe, mające na celu eliminację nietrzeźwych kierowców. Jeden z nich, aby uniknąć kontroli, próbował uciec policji.
W piątek, na wieczornym posiedzeniu aresztowym Sąd Rejonowy w Jastrzębiu Zdroju aresztował 35-letniego mieszkańca Rybnika, który miał potrącić 17-letnią Angelikę G. na ulicy Libowiec w Jastrzębiu.
Dziś w nocy, dokładnie 20 minut po północy do drzwi 35-letniego rybniczanina zapukała jastrzębska policja. Pod domem zabezpieczono uszkodzonego forda windstara.