Po gorącym, wręcz letnim początku kwietnia przeżywamy bolesne ochłodzenie. Jaka pogoda czeka nas w nadchodzących dniach?
Po kilku wyjątkowo ciepłych, a wręcz gorących dniach, temperatura w środku tygodnia gwałtownie spadła. Kolejne dni tego tygodnia będą pochmurne, czasami przydadzą się parasole, a wiatr silnie powieje.
Po ciepłych świętach zdecydowana zmiana warunków pogodowych. Jaką synoptycy zapowiadają pogodę z kolei na nadchodzące wybory samorządowe, które odbędą się już 7 kwietnia? Mamy odpowiedź.
Zapowiada się bardzo ciekawa Wielkanoc. Będzie bardzo ciepło i słonecznie, ale miejscami spadnie deszcz, zaś niektóre miejsca nawiedzą burze. Na południu we znaki może się dać silny wiatr, przed którym ostrzegają synoptycy.
Marzec rozpocznie się wiosenną pogodą. Najbliższy weekend będzie ciepły i w wielu miejscach słoneczny. Słabych opadów deszczu spodziewamy się na południu i zachodzie kraju.
Pogoda w tym tygodniu to kontynuacja aury z poprzednich dni. Przez Polskę przemieszczać się będzie front atmosferyczny, przynosząc opady deszczu. Z zachodu napłynie do nas powietrze polarne morskie – początkowo nieco chłodniejsze, w drugiej połowie tygodnia cieplejsze.
Do piątku czekają nas dni z bardzo zmienną pogodą. Będzie na ogół pochmurno, deszczowo, a na początku tygodnia również wietrzne. Wraz z początkiem tygodnia wzrośnie zagrożenie podtopieniami i lokalnymi powodziami. Poprawa pogody ma nadejść w kolejny weekend.
W najbliższych dniach nadal będzie nam towarzyszyć zimowa aura z mrozem i opadami śniegu. Po weekendzie do Polski zacznie napływać coraz cieplejsze powietrze, opady śniegu przechodzić będą w opady deszczu.
Synoptycy z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej prognozują, że w drugiej połowie tygodnia najprawdopodobniej napłynie do Polski chłodniejsze powietrze. Zaczną dominować opady śniegu, a temperatura w nocy może miejscami spadać poniżej 0°C.
Po zimie praktycznie nie ma już śladu, a termometry zaczynają wskazywać już coraz wyższe temperatury. Jakiej pogody można się spodziewać w nadchodzących dniach?
Rozpoczynają się zmiany w pogodzie. Musimy się szykować na gwałtowne i niebezpieczne zjawiska, od opadów śniegu i marznącego deszczu po wahania temperatury.
W pierwszy weekend grudnia na pogodę w Polsce wpływać będzie niż, który przyniesie intensywne opady śniegu w południowej i południowo wschodniej części Polski. Przyrost pokrywy śnieżnej będzie znaczny. Miejscami wyniesie ona do 30, a nawet 40 cm.
- Niemal każdego dnia mogą wystąpić opady śniegu, śniegu z deszczem i deszczu, a przejściowo nawet marznącego deszczu. Temperatura powietrza zróżnicowana - prognozuje IMGW. W piątek, w związku z wędrówką ciepłego frontu atmosferycznego, zacznie się przejściowe ocieplenie i mogą wystąpić opady marznące. Będą trudne warunki na drogach.
Synoptycy z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej zapowiadają, że w najbliższy weekend Polska ma znaleźć się na skraju niżu w chłodnym powietrzu arktycznym. Oznacza to, że na przeważającym obszarze kraju będzie pochmurno z opadami śniegu.
Pogoda podczas tegorocznego Święta Niepodległości zapowiada się mało ciekawie. Trzeba przygotować się na pochmurną aurę z deszczem i chłodem.
Weekend (8-10.09) w całym kraju będzie słoneczny i bardzo ciepły. Gdzieniegdzie w nocy i nad ranem utworzą się krótkotrwałe mgły. Taką pogodę zagwarantuje nam rozległy układ wysokiego ciśnienia, którego centrum będzie zalegało nad Centralną i Wschodnią Europą.
Do Polski powróciło upalne lato. W ciągu najbliższych dni będzie sporo słońca. To doskonała wiadomość dla korzystających z długiego weekendu urlopowiczów.